Celowo zatkana rura może być przyczyną wczorajszego zalania połowy ulic w Ustce. Jak ustalił reporter Radia Gdańsk, władze miasta chcą, aby Urząd Morski odblokował częściowo zaślepiony jeden z kolektorów deszczowych. To rura, która odprowadza deszczówkę z centrum do kanału portowego.
Według urzędników, ze względów bezpieczeństwa studzienka jest drożna tylko w części. Chodzi o to, żeby silny prąd wypływającej wody nie uderzał w burty cumujących, czy przepływających statków. – To może być główna przyczyna ciągłych zalań tej części miasta, uważa Marek Kurowski, naczelnik Wydziału Inwestycji, Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Ustce.
Dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku Tomasz Bobin poinformował, że sprawdzi ten sygnał. Jego zdaniem to jednak mało prawdopodobne, a kolektor deszczowy jest na bieżąco czyszczony.
W Ustce trwa szacowanie strat i sprzątanie po wczorajszym podtopieniu połowy ulic w mieście po intensywnych opadach deszczu. Centrum miasta zostało zalane po raz czwarty tego lata. Wczoraj na Ustkę spadło w ciągu dwudziestu minut ponad sześćdziesiąt litrów wody na metr kwadratowy.