14-letnia daleka krewna piosenkarza Roda Stewarta zatrzymana przez policję w Bytowie. Dziewczynka z amerykańskim obywatelstwem uciekła z niemieckiego ośrodka dla dzieci. Na wniosek niemieckiego Jugendamtu polski sąd nakazał jej zatrzymanie. Matka dziewczynki twierdzi, że policja siłą odebrała jej córkę, a w trakcie interwencji kobieta została też uderzona i poroniła ciążę. Policja zaprzecza. Anna Stewart podkreśla, że jej lekarz potwierdził, iż utrata ciąży była efektem działań policjantów. – Weszli nie przedstawiając się. Alisha została wyrwana z moich rąk, chwycili ją za ręce i nogi. Krzyczała, że chce zostać w domu – mówi Anna Stewart.
– Działaliśmy na podstawie decyzji sądu. Odebranie odbyło się bardzo spokojnie, nie było użycia siły fizycznej. Matka nie protestowała. Dziecko zostało przekazane Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie w Bytowie i na tym nasza rola się zakończyła – mówi komisarz Alicja Trzebiatowska z bytowskiej policji.
Wojciech Pomorski z Polskiego Stowarzyszenia Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech poinformował, że decyzja o zatrzymaniu została zaskarżona.
14-latka trafiła tam wcześniej, bo nie chodziła do szkoły. Jej matka twierdzi, że nieobecność trwała cztery dni, ale niemiecki sąd odebrał Annie Stewart prawa rodzicielskie. Dziewczynka wiosną tego roku uciekła z ośrodka Jugendamtu. Wraz z matką i babcią przyjechała do Bytowa, gdzie się ukrywała przez prawie trzy miesiące.