Urząd Morski w Słupsku kupuje drona. „Chcemy monitorować nasze wybrzeże”

Urząd Morski w Słupsku kupuje bezzałogowy samolot do monitoringu linii brzegowej Bałtyku. Na początku będzie „podglądał” budowę sztucznej rafy.
Jak wyjaśnia dyrektor Urzędu Morskiego w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk Tomasz Bobin, bezzałogowiec będzie przede wszystkim sprawdzał, jak nowe inwestycje wpływają na ochronę brzegu niszczonego przez sztormy. Maszyna będzie wyposażona w kamerę, aparat fotograficzny i system łączności do bieżącego przekazywania wyników. – To profesjonalny dron za poważne pieniądze. Chcemy mieć własny sprzęt do robienia zdjęć. Przez cały czas musimy prowadzić monitoring naszych inwestycji i dlatego ten sprzęt jest nam niezbędny, mówi Tomasz Bobin.

Bezzałogowy samolot na początku będzie głównie badać, jak zachowuje się budowana na wysokości Ustki, Rowów i Łeby sztuczna rafa. By ją stworzyć, koleją przewiezione zostanie około 200 tysięcy ton kamieni, które zostaną wysypane do Bałtyku, około dwustu metrów od brzegu.

pw/oo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj