Coraz więcej osób korzysta z komunikacji miejskiej w Gdańsku, w Gdyni bez zmian

Według badań Głównego Urzędu Statystycznego z komunikacji miejskiej w tym roku w Polsce skorzystało 3,6 mld pasażerów. To prawie 7 procent mniej, niż w ubiegłym roku i najmniej od wielu lat. W tę tendencję nie wpisuje się Pomorze, które w ostatnim roku zanotowało wzrost.
Przewoźnicy chwalą się zakupami nowych pojazdów, rozbudową linii i torowisk a także dużą, jak nigdy promocją transportu zbiorowego. Czy to wystarczy, żeby zachęcić pasażerów?

Na Pomorzu rok 2013 był zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Z komunikacji skorzystało 5,6 mld pasażerów. Duże powody do radości może mieć Gdańsk. Z danych z ostatnich pięciu lat wynika, że liczba pasażerów z roku na rok wzrasta. W 2009 roku przewiezionych zostało 147,8 milionów pasażerów, w 2013 roku udało się przekroczyć liczbę 168 milionów.

Według urzędników do takiego wyniku przyczyniły się zmienione zasady, w których zniknęła taryfa czasowa w zakresie biletów jednorazowych oraz przystankowa przy zakupie biletów okresowych. Jednocześnie coraz mniej osób kupuje bilety jednorazowe i semestralne na rzecz przewagi biletów miesięcznych i 30-dniowych.

Dodatkowym czynnikiem jest również rozbudowa tras tramwajowych. – Staramy się, żeby trasy linii autobusowych i tramwajowych nie dublowały się. Wiele linii autobusowych pełni funkcję dowozową. Dzięki nim pasażerowie docierają do węzłów przesiadkowych, jak np. Łostowice- Świętokrzyska, Dworzec Wrzeszcz PKP czy Dworzec Główny PKP, skąd mogą kontynuować podróż tramwajami, mówi Jerzy Dobaczewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.

W Gdyni w 2009 roku z komunikacji zbiorowej skorzystało 99 mln pasażerów. Prawdziwa stabilizacja przyszła jednak dopiero w latach 2011-2013, kiedy ZKM Gdynia przewiózł rocznie 89 milionów osób. Aby utrzymać lub zwiększyć tę liczbę, konieczne jest zwiększenie liczby połączeń i utrzymywanie częstotliwości połączeń kursowaniu pojazdów, która w ubiegłym roku została zmniejszona. Wpływ na mniejszą liczbę pasażerów mogły mieć również ceny biletów. W ciągu ostatnich 10 lat ceny biletów jednorazowych wzrosły o złotówkę, bardziej podrożały bilety okresowe.

Nie bez wpływu pozostało zamknięcie gdyńskiej stoczni, czy ograniczenie produkcji w Dalmorze. Z drugiej strony otwarto Pomorski Park Naukowo Technologiczny i centrum biznesowe na Łużyckiej. W Gdyni zapewniają, że co roku przeprowadzana jest analiza potrzeb pasażerów. To ma skutkować rozwinięciem siatki o kolejne osiedla. W zaawansowanej fazie jest rozwój transportu trolejbusowego. Pojazdy mają pojechać nie tylko do Sopotu, ale o Gdańska, czy Rumi. Coraz głośniej mówi się o konieczności lepszego skomunikowania zachodnich dzielnic. – Komunikacja miejska to przyszłość nie tylko w Gdyni. Planowane buspasy na Kieleckiej i Morskiej, zakupy nowych pojazdów oraz rozszerzenie siatki połączeń na pewno pomogą w rozwoju komunikacji w Gdyni, mówią przedstawiciele ZKM.

Trójmiasto.pl/oo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj