Platforma Obywatelska w zbliżających się wyborach samorządowych po raz kolejny liczy na dobry wynik na Pomorzu. W Dworze Artusa w Gdańsku odbyła się regionalna konwencja wyborcza partii. Działacze podsumowali swoje dotychczasowe dokonania i zapowiedzieli na czym skupią się w kolejnych latach. Wiele uwagi poświęcono kwestiom komunikacyjnym.

Marszałek Mieczysław Struk wyliczał, że w planach są zarówno wielkie inwestycje o znaczeniu regionalnym, jak i mniejsze mające znaczenie dla lokalnych społeczności. – To z jednej strony droga S6 łącząca Trójmiasto ze Słupskiem, obwodnica północna aglomeracji trójmiejskiej, rozbudowa Szybkiej Kolei Miejskiej, ale z drugiej strony budowa węzłów integracyjnych w mniejszych miejscowościach takich jak Bytów, Chojnice, Lębork, Kościerzyna, Starogard Gdański czy Malbork.

Zdaniem marszałka kluczowym dla województwa wyzwaniem jest też poprawa konkurencyjności i innowacyjności gospodarczej. – Do tego niezbędne są nie tylko ułatwienia dla przedsiębiorców, ale również podnoszenie kwalifikacji mieszkańców Pomorza na wszystkich poziomach. Chcemy, aby więcej Pomorzan pracowało.

– Trzeba kłaść nacisk na edukację na każdym poziomie. W szczególności chcemy jednak zająć się w najbliższych latach wychowaniem przedszkolnym i szkoleniem zawodowym. Podnośmy kompetencje ludzi tego regionu. Bez rozwoju edukacji i wspierania przedsiębiorczości trudno sobie wyobrazić tworzenie nowych miejsc pracy i wyższą konkurencyjność tego regionu, mówił Struk.

Poseł do Parlamentu Europejskiego Janusz Lewandowski przestrzegał swoich partyjnych kolegów mówiąc, że na osobach, które dotychczas sprawowały władzę, ciąży podwójna odpowiedzialność. – W związku z tym, że urzędują od pewnego czasu są doskonale znani i muszą przekonać mieszkańców, że władza się nie psuje i się nie zużywa. Z kolei nowi, patrzę w tym przypadku na kolegów ze Słupska, muszą przekonać że mają lepszą ofertę niż ich poprzednicy, mówił Lewandowski.