„Nasze stocznie mogą sprostać największym wymaganiom.” Dyskusja o gospodarce morskiej na Pomorzu

– Mamy bogactwo w postaci kadry technicznej, która potrafi sprostać największym wymaganiom i budować najnowocześniejsze rzeczy, jakie są tylko możliwe, mówił o polskim przemyśle stoczniowym ekonomista profesor Henryk Ćwikliński. W audycji Radia Gdańsk „Ludzie i pieniądze” sytuację polskich stoczni komentował również żeglarz i biznesmen Mateusz Kusznierewicz.

Goście Jacka Naliwajka skomentowali artykuł w „Rzeczpospolitej”, według którego Polska dopiero zaczyna otwierać się na Bałtyk. – Dlaczego użyto takiego słowa „zaczęła”? […] Jeśli chodzi o obszary związane z wypoczynkiem i turystyką to np. marin żeglarskich powstało przez ostatnie 5 lat więcej niż poprzednie 20, mówił Mateusz Kusznierewicz.

Myślę, że mamy tutaj do czynienia ze zjawiskiem mentalnościowym, jeśli chodzi o to „zaczynanie”. Pewne zapóźnienie mentalne dziennikarzy ze środkowej Polski polega na tym, że oni do niedawna nie wyobrażali sobie, że coś może się rozwijać bez decyzji centralnych. Tymczasem nasza gospodarka morska fantastycznie się sama rozwija, co w Warszawie teraz zaczynają dostrzegać, dodał Henryk Ćwikliński.

Utrwaliło się przekonanie, że skoro stocznie w Gdyni i Szczecinie upadły, a w gdańskiej produkcja została ograniczona, to gospodarka morska niemalże nie funkcjonuje. Według Henryka Ćwiklińskiego po prostu zmieniła się forma funkcjonowania takich miejsc. – Takie opinie przydarzyło mi się słyszeć, od ludzi którzy nie znają naszych realiów. Te stocznie powstawały w czasach PRL, a dzisiaj mamy inny przemysł stoczniowy.

Porty w Polsce osiągnęły w 2013 największy wzrost przychodów od lat, a stocznie są coraz bardziej nowoczesne i cenione za granicą. Mateusz Kusznierewicz dopatruje się przyczyn takiego stanu rzeczy w innowacyjności. – Kiedyś słynęliśmy z produkcji statków, dzisiaj jak przyglądam się temu co się dzieje na nabrzeżu to widzę, że specyfika jest zupełnie inna. Tam już nie ma przemysłu stoczniowego w postaci produkcji nowych jednostek, ale bardziej remonty statków, platform wiertniczych itd. Przede wszystkim jednak jest to wszystko nastawione na bardzo zaawansowaną logistykę związaną z transportem. Jeśli chodzi o przemysł jachtowy to jestem teraz bardzo dumny, że na Wybrzeżu w Gdańsku mamy dwie znaczące i poważane na całym świecie stocznie. Mówię tutaj o Galeon i Sunreef Yachts.

– W Sunreef produkuje się w ciągu roku kilkanaście jednostek bardzo luksusowych, które pływają po całym świecie. […] Wygląda to naprawdę świetnie, stocznia wciąż się rozwija. Galeon produkuje jachty motorowe, które na targach w różnych częściach świata mają jedne z większych stoisk i w różnych państwach patrzą na tę markę z podziwem. Powinniśmy być z tego dumni, jesteśmy na 5 miejscu na świecie i 3 w Europie w produkcji małych i średnich motorówek, mówił Mateusz Kusznierewicz.

Henryk Ćwikliński zgadza się z opinią, że kluczowe są dziś nowoczesne technologie i dotarcie do klientów. – Sprzedajemy coś nowoczesnego i dzięki temu ludzie mają pracę. Mamy tutaj bogactwo w postaci kadry technicznej, która potrafi sprostać największym wymaganiom i budować najnowocześniejsze rzeczy jakie są tylko możliwe. […] W tej chwili produkcja masowców czy kontenerowców nie miałaby sensu, ponieważ w Azji południowo-wschodniej buduje się je znacznie taniej. Rzecz cała sprowadza się do wynalezienia nisz na rynku i pomysłów na to co możemy zaproponować. Z tego biorą się te wszystkie przedsięwzięcia, które nas ogromnie cieszą, a to chociażby dlatego, że dają pracę ludziom. Sunreef Yachts i Galeon to jest coś fantastycznego, bardzo specjalistycznego.

Gość Radia Gdańsk zauważył również, że przemysł stoczniowy odnosi sukcesy także w innych obszarach. – Sztandarową pozycją jest grupa kapitałowa „Remontowa”, w której nie tylko remontuje się statki, ale buduje też jednostki. Te jednostki rzeczywiście znajdują potem nabywców np. promy sprzedawane do Norwegii. Są to jednostki cechujące się najnowocześniejszą technologią.

Mateusz Kusznierewicz zachęcał, żeby osobiście się przekonać i zobaczyć jak funkcjonują stocznie na Pomorzu. – To robi wrażenie, kiedy zobaczy się to wszystko od strony wody. Choć pogoda nie zachęca, polecam państwu przejażdżkę wodą, żeby zobaczyć co się dzieje na terenach stoczni Gdańskiej i Gdyńskiej.

ste/mat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj