Mniej na promocję, więcej na żłobki i remonty ulic. Debata kandydatów na prezydenta Gdyni

dziambor

Czterej kandydaci na prezydenta Gdyni dyskutowali w Radiu Gdańsk na temat zmian, jakie trzeba wprowadzić w mieście. Postulowali m.in zmniejszenie wydatków na promocję i duże imprezy, darmową opiekę nad dziećmi w szkołach, dokończenie budowy lotniska w Kosakowie, a także remonty dróg osiedlowych.

Debatę prowadzili Agnieszka Michajłow z Radia Gdańsk i Jarosław Zalesiński z Dziennika Bałtyckiego.

Jako pierwszy głos zabrał Artur Dziambor z Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke. Jarosław Zalesiński zapytał go o wydatki promocyjne Gdyni. Gdzie jest ich granica i które są jego zdaniem uzasadnione. – Problemem w Gdyni jest to, że samorządowcy nauczyli inwestorów takiej współpracy, gdzie miasto będzie zawsze łożyło na różnego typu imprezy. Nasze miasto nie odbiega tu od innych miast polskich. Po prostu bardzo dużo daje na różnego typu imprezy.

– Ja i moja partia negujemy tego typu bezsensowne wydatki. W moim mniemaniu, w moim idealnym świecie, samorząd powinien zajmować się tylko tym, co jest potrzebne wszystkim mieszkańcom, co jest podstawą dla wszystkich. Czyli na dziś choćby utwardzanie ulic dzielnicowych, czy zajmowanie się lobbowaniem na rzecz OPAT (Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej – przyp. red.)

Jarosław Zalesiński: Takim wizerunkiem chce Pan przyciągnąć poważnych inwestorów?
Artur Dziambor: Poważni inwestorzy nie przychodzą do miasta dlatego, że odbył się tu np. Red Bull Air Show. Nie przychodzą dlatego, że mają tutaj InfoBox. Wpadną tam najwyżej żeby zobaczyć, a potem pójdą do dobrej restauracji.

Agnieszka Michajłow: To gdzie jest ta granica? Co organizować, na co dawać pieniądze?
Artur Dziambor: Wydawać pieniądze można rzeczywiście tylko na to, co służy wszystkim mieszkańcom….

Agnieszka Michajłow: Festiwal Filmowy? Nagroda Literacka Gdyni?
Artur Dziambor: Festiwal Filmowy nie służy wszystkim mieszkańcom, powinien się odbywać za prywatne pieniądze. Natomiast w spr. nagrody literackiej, są od tego odpowiednie stowarzyszenia. Nie powinno nic się odbywać za pieniądze z budżetu miejskiego w ten sposób.

Kandydat Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke zaapelował, żeby głos oddali na niego wszyscy, którzy podzielają jego opinię.

rozanskiZ kolei Andrzej Różański z KW SLD Lewica Razem mówił o dysproporcjach w mieście. – Portowy i przemysłowy krajobraz Gdyni został przytłoczony kolejnymi inwestycjami dla bogatych. Agnieszka Michajłow zauważyła, że nie wszystkie inwestycje np. Experyment, Park Naukowo – Technologiczny, nowa Chwarznieńska, Teatr Muzyczny – służą tylko bogatym gdynianom.

Zdaniem Andrzeja Różańskiego nie można zaprzeczyć, że miasto zainwestowało, jednak nie opiera się to na realiach, które nas otaczają. – Wielki piękny budynek Sea Tower, w którym większość mieszkań to lokaty kapitału a nie lokale dla potrzebujących. Być może w tym miejscu powinien stanąć budynek służący tym, których na dzisiaj nie stać na wykupienie apartamentu za 15-20 tys za metr/2, pytał kandydat.

Kandydat SLD Lewica Razem uważa, że Gdynia odwróciła się od morza gospodarczo. – Mimo że mamy port, jak oceniają jego władze – rozwijający się całkiem nieźle, to tracimy wszystko to, co było wcześniej podstawą powołania Gdyni jako miasta portowego, czyli cały ruch wokół portu i przedsiębiorstw które z tego żyją. Dowodem na to jest utrata miejsc pracy w tych firmach.

Zdaniem Andrzeja Różańskiego miasto powinno bardziej służyć obywatelom. Powiedział, że w niedzielę czeka na głosy osób uważających podobnie. – Ja daję gwarancję prospołecznego i socjalnego spojrzenia na Gdynię, mówił kandydat.

horalaZ kolei kandydat Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała wypowiadał się obszernie na temat budowy lotniska w Kosakowie. – Gdzie była opozycja, gdy Komisja Europejska zaskarżała tę inwestycje? Czy wtedy były wątpliwości, czy szukano innych rozwiązań, pytał kandydata  Jarosław Zalesiński.

– Te wątpliwości, które przedstawialiśmy, czy błędy które zaważyły są trojakie. Pierwsza sprawa to poważne wątpliwości, czy takie lotnisko w tym momencie w Trójmieście jest potrzebne, czy nie należało po prostu małym kosztem zabezpieczyć infrastrukturę po wojsku na przyszłość, kiedy ruch lotniczy wzrośnie. Druga rzecz, którą zgłaszałem to, że być może z punktu widzenia mieszkańców Gdyni są ważniejsze sprawy niż budowa lotniska. Sto milionów, które wydaliśmy na ten cel, to byłoby tak na oko rozwiązanie połowy problemów nieutwardzonych dróg w dzielnicach. I może to bardziej dotyczy mieszkańców, niż to czy maja drugie lotnisko w aglomeracji.

Zdaniem kandydata PiS, jeśli zapadła decyzja o budowie lotniska, to odpowiedzialność spada na tych, co przygotowywali tę inwestycję a nie przygotowali jej dobrze. – Trzeba było wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności prawne, ryzyka związane z prowadzeniem działalności. To jest elementarz prowadzenia biznesu: szacowanie ryzyk i ubezpieczenie się przed nimi. I tego najwyraźniej zabrakło. Komisja Europejska i jej uregulowania nie spadły z nieba, nie zaskoczyły nas znienacka. To trzeba było przewidzieć i do tego się przygotować. Jestem jedynym kandydatem na prezydenta Gdyni, który przedstawił konkretny plan, propozycję jak wyjść z tego pasztetu, który mamy[…].

Kandydat PiS zaapelował do wyborców. – Jeżeli ktoś uważa, że nic w Gdyni nie powinno się zmienić, to powinien nadal głosować na obecnego prezydenta. Jeśli ktoś uważa, że trzeba więcej stawiać na sprawy społeczne, to powinien zagłosować na mnie.

wszcvzurek deabtaObecny prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, który stara się o reelekcję mówił z kolei m.in o tym, jak zamierza doprowadzić do zlikwidowania przejazdów kolejowych ze szlabanami, które dziś dzielą miasto. – Dlaczego dotychczas nie zrobiono nic, żeby były np. w Chyloni bezkolizyjne przejazdy? Choćby jeden pod, albo nad torami? Czy ten rejon nie jest zapomniany, pytała Agnieszka Michajłow.

– Połączenie komunikacyjne między północnymi dzielnicami miasta – Obłużem, Pogórzem i Chylonią jest jednym z ważniejszych wyzwań komunikacyjnych, mówił Wojciech Szczurek. – Prowadzimy negocjacje z PKP, by w ramach modernizacji połączenia kolejowego między Gdynią a Słupskiem został uruchomiony bezkolizyjny przejazd, przynajmniej w jednym z trzech możliwych miejsc.

Prezydent Gdyni powiedział, że inwestycja ma szanse być zrealizowana ze środków PKP, które mają ten sam problem od drugiej strony. – Każdy z tych przejazdów ogranicza poruszanie się pociągów. Stąd też dość zaawansowane działania w tym zakresie i debaty, który z wariantów wybrać. Czy na wysokości ul.Puckiej, czy ul.Północnej, czy też Piaskowej takie połączenie uruchomić. Zdaniem Wojciecha Szczurka istotnym punktem jest realizacja Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej, która jest niezbędna, by rozwiązać ten problem.

Agnieszka Michajłow: Z OPAT to jest przyszłość. Ja pytam o rzeczy, które może zrobić sam samorząd…
Wojciech Szczurek: To są rzeczy, które wspólnie podejmujemy z koleją. Chcemy dokonać wyboru wariantu i uruchomić to połączenie między północnymi dzielnicami Gdyni, w taki sposób by było optymalne dla rozwoju miasta.

Agnieszka Michajłow: Realnie kiedy to jest możliwe?
Wojciech Szczurek: Kluczową rzeczą w takich działaniach jest szybkie realizowanie i działanie przysparzające pieniędzy zewnętrznych na miejskie inwestycje. Tu mamy szansę zrealizować ten projekt przy współpracy z PKP w ciągu 3-4 lat.

Na koniec debaty obecny prezydent Gdyni zaapelował do słuchaczy. – Mój program i moich współpracowników, to program mierzenia się z projektami, których nie nazywamy problemami. Jesteśmy przekonani, że wybranie komitetu Samorządność jest gwarancją, że będziemy budować Gdynię piękną i nowoczesną.

Debata Radia Gdańsk i Dziennika Bałtyckiego transmitowana była na żywo ze Studia im. Janusza Hajduna. Brała w niej udział publiczność, m.in zwolennicy poszczególnych kandydatów.

mat
DSC 0259DSC 0271debata4DSC 0270DSC 0266

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj