Niespodziewany wynik głosowania w Kwidzynie. „Przyjęto go z niedowierzaniem”

Remis w drugiej turze wyborów na wójta gminy wiejskiej Kwidzyn. W trakcie głosowania kandydaci uzyskali identyczny wynik – zagłosowały na nich po 1373 osoby. Mimo remisu wójtem na kolejną kadencję pozostanie Ewa Nowogrodzka. Powodem takiego rozstrzygnięcia jest fakt, że Nowogrodzka uzyskała lepszy wynik w 6 z 10 gminnych okręgów. Dariusz Wierzba zanotował lepszy wynik w pozostałych czterech. Gdyby przechylił szalę zwycięstwa w choćby jeszcze jednym, to on zasiadłby w fotelu wójta gminy Kwidzyn. Szczególnie blisko było w Marezie, gdzie na Nowogrodzką zagłosowało 187 osób, a na Wierzbę 184.

Jak przyznaje przewodnicząca gminnej komisji wyborczej Agata Brzezińska, wynik remisowy przyjęto z pewnym niedowierzaniem. – To był dla nas wielki szok. Takiego scenariusza chyba nikt nie brał pod uwagę. Oczywiście nasuwały się wątpliwości i nawet poszczególne obwodowe komisje wyborcze zaczęły zastanawiać się, czy na pewno wszystko dobrze policzyły. W tej sytuacji liczył się dosłownie każdy głos. Głosy były więc liczone ponownie, ale za każdym razem wychodził taki sam wynik, mówi Brzezińska.

Jak wyjaśnia przewodnicząca komisji, w całej gminie oddano 11 głosów nieważnych. W 5 przypadkach głos unieważniono, ponieważ krzyżyki postawiono przy obu kandydatach, a w 6 pozostałych w urnach wylądowały puste karty do głosowania.

Przegrany kandydat na wójta w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk stwierdził, że szanuje wynik wyborów i nie będzie prosił o ich ponowne przeliczenie. – Przyznaję jednak, że w pierwszym momencie po otrzymaniu wyników zastanawiałem się jak to możliwe, że jeden głos zaważył, że nie zostałem wójtem gminy Kwidzyn. Aczkolwiek w demokracji tak bywa. To jest głos wyborców, ja go szanuję, nie kwestionuję wyniku, bo wierzę, że wszystko odbyło się uczciwie, mówi Wierzba.

Kandydaci rozmawiali ze sobą w nocy. – Zadzwoniłam do pana Wierzby w nocy i pogratulowałam mu dobrego wyniku. Również on pogratulował mi zarówno dobrego wyniku jak i zwycięstwa, mówi Nowogrodzka. Stara-nowa wójt przyznaje, że traktuje remis w głosowaniu jako sygnał ostrzegawczy. – Brak różnicy oznacza, że coś jest nie tak i przede mną ciężka praca, mówi Nowogrodzka.

Frekwencja w gminie Kwidzyn wyniosła 32,2 procent.

sp/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj