Będzie proces w sprawie oprogramowania dla szkół. Oskarżeni to szefowie firm informatycznch

23 osoby staną przed gdańskim sądem oskarżone o malwersacje finansowe. Chodzi o przetarg na zakup oprogramowania dla Ministerstwa Edukacji Narodowej. Oskarżeni to właściciele firm informatycznych. Zdaniem śledczych fikcyjnie handlowali licencjami programów do nauki języków obcych. Mieli zarobić w ten sposób 73 miliony złotych. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe.

Sprawa dotyczy przetargów MEN z 2008 roku na oprogramowanie do nauki języków obcych dla gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Spółki miały stworzyć i dostarczyć programy i licencje na jego użytkowanie w kilku tysiącach polskich szkół. Nieprawidłowości wyszły na jaw podczas kontroli skarbowej w jednej z polskich spółek komputerowych. Okazało się, że oprogramowanie stworzyła firma, która w ogóle nie startowała w przetargu. Sprzedała swój produkt wraz z licencją na jego użytkowanie.

Wątpliwości śledczych wzbudził proces sprzedaży. Wszystkich transakcji dokonano jednego dnia. Wśród firm, które brały w nich udział były te, które same wycofały się z przetargu oraz te, które z niego odpadły. Wszystkie faktury były jednak fikcyjne. Firmy, które wygrały przetargi MEN uzyskały licencje wprost od producenta, bez udziału pośredników i bez żadnego nakładu pracy z ich strony. W ten sposób spółkom udało się nielegalnie zarobić 73 miliony złotych.

Śledczy oskarżyli 23 osoby. To szefowie spółek i osoby, które zajmowały w nich kierownicze stanowiska. Wszystkim grozi do 8 lat więzienia.

Projekt dotyczący oprogramowanie do nauki języków obcych dla gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych był 75. procentach finansowany przez Unię Europejską.

ga/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj