Musieli dwa raz zmienić miejsce zamieszkania, ale pełnego spokoju wciąż nie mają. Para gejów z Kartuz – Piotr i Paweł – od wielu miesięcy nękana jest przez chuliganów. Młodzi mężczyźni z powodu swojej orientacji seksualnej nie mają łatwego życia. Każde wyjście do sklepu, powrót z pracy lub wizyta w urzędzie okupiona jest strachem czy nie rozpozna ich któryś z miejscowych chuliganów. Jeśli się tak stanie, wysłuchują wyzwisk, z których „pedał” jest najdelikatniejsze. Podczas jednego z takich spotkań nie skończyło się jednak na wyzwiskach.
– Wyszedłem na chwilę z pracy, musiałem dosłownie przejść z budynku do budynku. Kiedy mnie zauważyli, jeden zaczął mnie wyzywać. Gdy powiedziałem, żeby zostawił mnie w spokoju i się odwróciłem zostałem bardzo mocno uderzony w plecy. Ślad buta miałem przez kilka dni – powiedział reporterowi Radia Gdańsk Piotr.
To był moment, w którym homoseksualiści powiedzieli sobie, że nie pozwolą na dalsze prześladowanie. Sprawę zgłosili policji. Postępowanie już się zakończyło, a prokurator skierował do sądu akt oskarżenia. Dotyczy nie tylko uszkodzenia ciała, które wymagało leczenia poniżej 7 dni, ale również znieważania i gróźb. Patrykowi B. grozi za to do dwóch lat więzienia.
Prokurator rejonowy w Kartuzach Marek Kopczyński podkreśla, że tego typu przestępstwa są zazwyczaj ścigane z oskarżenia prywatnego. – W tym przypadku uznaliśmy jednak, że powinno być ścigane z urzędu, ponieważ nękanie było notoryczne, powtarzało się przez długi czas – powiedział prokurator Kopczyński.
Chuligani sprawili, że życie Piotra i Pawła przerodziło się w prawdziwe piekło. Mieszkanie, w którym obecnie mieszkają, jest ich trzecim w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Wcześniejsze zmieniali, bo napastnicy nie dawali im w nich spokoju. Para liczy, że być może zmieni coś wyrok sądu.
– Usłyszeliśmy, że jeśli zgłosimy sprawę na policję to nas „potną”. Te groźby powtarzają się notorycznie. Tak naprawdę boimy się wyjść z domu, do pracy, mimo że nie należymy do osób obnoszących się ze swoją orientacją, podkreślili Piotr i Paweł.