Dziewięciu mężczyzn zatrzymanych w związku z napaścią na pociąg w Gdańsku i pobiciem pasażerów już na wolności. Nikt nie usłyszał zarzutów. Policja zakończyła przesłuchania, ale jak zapewnia dalej pracuje nad sprawą. Śledczy przyznali, że nie mieli mocnych dowodów pozwalających na postawienie zarzutów konkretnym osobom. Pokrzywdzeni nie chcieli współpracować z policjantami. Zatrzymanych przesłuchano w charakterze świadków udziału w zbiegowisku – dowiedział się reporter Radia Gdańsk. Było to dziewięciu mieszkańców Gdańska i Pruszcza Gdańskiego w wieku od 22 do 46 lat.
Przypomnijmy, w sobotę późnym popołudniem około 150 zamaskowanych pseudokibiców Lechii Gdańsk zaatakowało kibiców Arki Gdynia, którzy jechali z Tczewa. Skład zatrzymali w pobliżu gdańskiej Żabianki. Wdarli się do środka i pobili sympatyków gdyńskiej drużyny piłkarskiej. Rannych zostało pięć osób, wszyscy wyszli już ze szpitala.
aktualizacja 22:30
*****************
Kolejni pseudokibice zatrzymani przez policję. W areszcie przebywa już dziewięciu mężczyzn. Mogą oni mieć związek z sobotnią napaścią na pociąg. Ostatni z zatrzymanych to 22-letni mieszkaniec Gdańska. Według policji, mężczyzna jest członkiem grupy kibicowskiej jednej z pomorskich drużyn. Został ujęty wczoraj późnym wieczorem, we własnym mieszkaniu. To dziewiąty zatrzymany w sprawie napaści na pociąg. Pozostali są w wieku od 22 do 46 lat. Przebywają w policyjnym areszcie. Jeszcze dziś mają zostać przewiezieni do prokuratury.
****************
Aktualizacja: 17:00
Zatrzymani mają od 22 do 46 lat. Są związani z grupą pseudokibiców. Pierwsze zatrzymania miały miejsce w niedzielne popołudnie. Wtedy policjanci – jednocześnie – weszli do pięciu mieszkań na terenie Gdańska i Pruszcza Gdańskiego. Zatrzymali pięciu mężczyzn. Później weszli do kolejnych trzech mieszkań. Tu również zatrzymali mężczyzn, którzy być może brali udział w sobotniej akcji.
Policja zapowiada, że to wierzchołek góry lodowej i że będą kolejne zatrzymania. – To nie jest koniec zatrzymań. Sprawa jest rozwojowa. Została wszczęta tzw. praca operacyjna. Jest to praca oczywiście niejawna, więc bylibyśmy nieprofesjonalni, gdybyśmy o niej opowiadali zbyt dużo. Niemniej jednak, to że ona jest cały czas prowadzona, to trzeba powiedzieć, bo stąd właśnie te kolejne zatrzymania – mówi Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Zatrzymani mężczyźni są mieszkańcami Gdańska i okolic.
****************
Aktualizacja: 17:00
Sześciu mężczyzn zatrzymanych przez policję. To osoby, które mogą mieć związek z wczorajszą napaścią na pociąg, dowiedział się reporter Radia Gdańsk. W niedzielę po południu policjanci jednocześnie weszli do sześciu mieszkań w Gdańsku i Pruszczu Gdańskim.
Była to dobrze zorganizowana i przeprowadzona akcja. Chodziło o to, by mężczyźni nie mieli czasu skontaktować się ze sobą. Zatrzymano sześciu mężczyzn. Są oni teraz w areszcie. Na razie nie wiadomo kiedy zostaną przesłuchani. Są to mieszkańcy Gdańska i okolic w wieku 22-46 lat, informuje policja.
„Udana zasadzka Lechii!”, „Samo starcie bez rozstrzygnięcia, ale plus dla Lechii Gdańsk za akcję” – to niektóre komentarze, jakie pojawiają się na kibicowskich forach. Internauci odnoszą się w nich do sobotniego brutalnego ataku zamaskowanych mężczyzn na pociąg.
Po 18:00 niedaleko stacji Gdańsk – Żabianka około 150-200 zamaskowanych mężczyzn ubranych na czarno, prawdopodobnie pseudokibiców Lechii Gdańsk, zaatakowało kibiców Arki Gdynia z Tczewa jadących pociągiem do Sopotu na walki MMA. Jak opowiadał reporterowi Radia Gdańsk maszynista pociągu, nieznana osoba zaciągnęła hamulec ręczny na wysokości stacji SKM Gdańsk-Żabianka. – Widziałem jak ich bili. Nic nie mogłem zrobić, mówił mężczyzna. Po tym jak chuligani wtargnęli do składu, wewnątrz doszło do bijatyki. Wcześniej napastnicy obrzucili pociąg kamieniami, wybijając w nim szyby. Potem próbowali wyciągnąć na tory jadących pociągiem ludzi. Doszło do regularnej bitwy.
Reporter Radia Gdańsk na miejscu widział rannych uczestników bójki, mieli m.in. zakrwawione twarze. Lekarze opatrzyli na miejscu kilkanaście osób, ciężej rannych odwieziono do szpitali. Poszkodowanych jest w sumie około 10 osób, pięć z nich trafiło do szpitala. Wśród rannych jest kobieta. Wszyscy byli przytomni. Większość miała rozcięte głowy i była poodbijana.
Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin pracowali policjanci. Przesłuchiwali świadków i pasażerów pociągu. Trwa akcja poszukiwania napastników. Kibice jechali na walki MMA, które odbywają się w hali 100-lecia Sopotu.
– Rozpoczęliśmy działania operacyjne. To są siłą rzeczy działania niejawne.W poszukiwaniach korzystamy m.in. z metod elektronicznych, i z takich, na które pozwala nam prawo. Wszystko po to, żeby ustalić personalia tych osób, które obrzuciły pociąg kamieniami, które wbiegły do środka i rozpoczęły bójkę, mówi Radiu Gdańsk komisarz Maciej Stęplewski z KWP w Gdańsku. W niedzielę rano trzy osoby lżej ranne opuściły szpital. Pozostali w nim jeszcze dwaj młodzi, 20- letni mieszkańcy Tczewa.
Ze wstępnych oględzin, które zostały przeprowadzone w sobotę wynika, że w pociągu wybito 6 szyb. Powyciągane zostały też uszczelki z drzwi. Prawdopodobnie uszkodzone są siedzenia. Być może będą jeszcze uszkodzenia na zewnątrz pociągu, bo został obrzucony kamieniami, tego dowiemy się po dokładnych oględzinach. Strat jeszcze nie policzono.
Nasz reporter w niedzielę był w zniszczonym pociągu. Zobacz jakie są straty po bijatyce.