Mieszkańcy Mrzezina, Smolna i Żelistrzewa w gminie Puck domagają się połączenia autobusowego z Gdynią tzw. drogą przez łąki. Do pomysłu udało się przekonać na razie wójta gminy, ale to za mało.
– Aby to mogło funkcjonować, trzeba dobrej woli również władz gminy Kosakowo i miasta Gdyni, tłumaczy Przemysław Streng, który od lat zabiega o poprawę komunikacji południowej części gminy Puck z Trójmiastem. – Na połączeniu skorzystałaby cała południowa część gminy Puck. Największym problemem są sprawy ekonomiczne i formalne. Gmina Puck nie jest w stanie sama utrzymać tego połączenia, a nie może też płacić za przejazdy na terenie innych gmin.
Dlatego, aby drogą przez łąki mogły jeździć autobusy, do przedsięwzięcia musiałyby się dołożyć finansowo także miasto Gdynia oraz gmina Kosakowo. Rozmowy w tej sprawie zobowiązał się prowadzić wójt gminy Puck. W połowie marca w Urzędzie Gminy w Pucku ma się też odbyć spotkanie z przedstawicielami ZKM Gdynia. Autobusy tego przewoźnika mogłyby dojeżdżać do Mrzezina, Smolna i Żelistrzewa. Jak tłumaczy Przemysław Streng. – W tych trzech miejscowościach mieszka ok. 6 tysięcy osób. To jedna czwarta ludności całej gminy, z czego większość pracuje i uczy się w Trójmieście.
pl/as