Pięć lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, taki wyrok usłyszał 21-letni Jacek B., sprawca śmiertelnego wypadku w Baninie. We wrześniu ub. roku pijany jechał swoim oplem 130 km/h. Uderzył w przystanek i wylądował na płocie. W wypadku zginął 21-letni pasażer.
Sprawę opisuje portal expresskaszubski.pl. Kartuski Sąd Rejonowy uznał Jacka B. winnym spowodowania śmiertelnego wypadku. Zdaniem sądu nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, ale umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Z ustaleń sądu wynika, że mężczyzna jechał oplem vectrą przez Banino w kierunku Miszewa z prędkością 115 – 130 km/h. W organizmie miał 1,82 promila alkoholu. W aucie były jeszcze trzy osoby. Na ul. Lotniczej opel zjechał z drogi uderzył w wiatę przystankową a potem zawisł na ogrodzeniu jednej z posesji. W wyniku wypadku zginął 21-latek, pasażer auta. Pozostałe osoby trafiły do szpitali w Gdańsku i Kartuzach.
Jacek B. został skazany na 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sąd zdecydował również, że wyrok zostanie podany do publicznej wiadomości za pośrednictwem jednego z tygodników lokalnych. Mężczyzna poniesie też koszty procesu. Wyrok jest prawomocny.
Express Kaszubski/mat