Młode mamy zamierzają zmienić trójmiejskie szpitale. Chcą szyć beciki i kocyki dla oddziałów położniczych i neonatologicznych. Swoją akcję nazwały „Becik dla bobasa”. Kolorowymi rzeczami zamierzają zasilić szpitale na Zaspie oraz Uniwersyteckie Centrum Kliniczne. Pomysł zrodził się gdy jedna z nich Ewa Deja, przebywała w szpitalu. – Kiedy po porodzie w szpitalu poza Gdańskiem, przyniesiono mi synka w obdartym kocyku pomyślałam, że tak nie może być i chcę w te szarobure oddziały tchnąć trochę życia i kolorów, tłumaczy Ewa Deja.
Do produkcji becików i kocyków potrzebne są specjalne tkaniny. – Na początku wspólnie z koleżankami chciałam szyć beciki i kocyki wyłącznie z własnych tkanin. Jak się jednak okazało, zwykła bawełna i flanela mogą być prane tylko w 40 a nie 90 stopniach, tłumaczy Ewa Deja. I jak dodaje, musiała znaleźć firmę, która produkuje odpowiednie tkaniny.
– Są one jednak bardzo drogie, a nas nie stać na ich zakup. Udało mi się nawiązać współpracę z Fundacją „Bocianie Gniazdo”, które działa przy Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, na konto której można przekazywać 1 procent podatku. Pieniądze zebrane w ten sposób, przeznaczymy na kupno wymaganych materiałów, dodaje organizatorka akcji.
Uszyte rzeczy trafią do dwóch gdańskich szpitali. – Szpital na Zaspie zgłosił chęć otrzymania 150 sztuk becików, 300 sztuk prześcieradeł i 30 sztuk poduszeczek na dzieci najmłodszych. Naszą akcją zainteresowane jest również UCK przy Klinicznej, tłumaczy Ewa Deja. Wszystkie uszyte rzeczy trafią do szpitali 1 czerwca, czyli w Dniu Dziecka.