„Kurz, hałas i księżycowy krajobraz”. Protest mieszkańców przeciwko żwirowni w gminie Żukowo

zwirownia 1

– Nie chcemy żwirowni pod oknami naszych domów, mówili mieszkańcy Chwaszczyna i Tuchomia. Mają żal do władz gminy Żukowo, które przystąpiły do opracowania planu zagospodarowania przestrzennego, nie pytając ich o zdanie. Z wnioskiem wystąpiła firma, która od lat wydobywa niedaleko kruszywo. Jak mówią rozżaleni mieszkańcy teraz pod topór może pójść ponad 30 hektarów lasu. Ich zdaniem będzie kurz i hałas, a po latach zostanie księżycowy krajobraz.

Teraz mam żwirownię za plecami, jak będę miała jeszcze przed moim domem to będzie masakra. Zapewniam, że ja pierwsza przykuję się do drzewa, jeśli ruszy ciężki sprzęt. Jeszcze las nie został wycięty i będziemy go bronić. Nie możemy zgadzać się z bzdurami. Planuję wprowadzić się do Chwaszczyna z dzieckiem, które ma trzy latka, żeby rozwijało się w innej atmosferze niż miejska, a okaże się, że zgotowałam dziecku horror. Dajemy czerwoną kartkę dla radnych. Niedawno były wybory, wszyscy nas mamili, a teraz widać, że co innego się mówi, a co innego się robi. U nas jest taki zwyczaj, że jak gdzieś indziej coś nie pasuje, to będzie w Chwaszczynie. Takie doświadczenie mamy też z drogą metropolitalną, mówili mieszkańcy Chwaszczyna i Tuchomia.

– Żadne konkretne decyzje o rozbudowie żwirowni na razie nie zapadły, mówią władze gminy Żukowo. W styczniu podjęły uchwałę, o rozpoczęciu pracy nad planem zagospodarowania przestrzennego. Chodzi o działki na granicy Tuchomia i Chwaszczyna. Jedna z firm chce tam wydobywać żwir. Mieszkańcy obawiają się, że żwirownia powstanie tuż obok ich domów.

Jak tłumaczy burmistrz Żukowa Wojciech Kankowski, teraz będzie czas na dyskusje w tej sprawie. – Chcemy zorganizować taką sesję, która będzie takim miejscem gdzie będzie można publicznie wyjaśniać czy też przedkładać stanowiska wnioski. Przystąpienie do opracowania planu nie jest tożsame z przeznaczeniem terenu pod konkretną działalność wyjaśniał burmistrz Żukowa, Wojciech Kankowski.

Mieszkańcy zapowiadają, że jeśli władze gminy nie posłuchają ich argumentów w proteście zablokują ulice.

zwirownia 2

ga/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj