220 osób i ponad 70 tysięcy metrów w rękach i nogach. W Elblągu odbył się 24 godzinny maraton pływacki. Organizator Marcin Trudnowski tłumaczy, że nie o rekordy chodzi, a integracje środowiska pływaków, ale emocji sportowych nie brakowało. – Zawsze jest rywalizacja. Wystarczy, że ktoś płynie drugim torem. To jest we krwi. Najmłodsi zawodnicy w maratonie mieli po 5-6 lat. Jeśli chodzi o najstarszych to jest nasza rekordzistka 77- letnia Krystyna Opalińska.
– Teraz to nawet bardzie chce się pływać niż w młodości. Człowiek czuje się taki lekki. Ja przychodzę pływać na godzinę szóstą. Jak taka zaspana wskoczę do wody to od razu mnie to orzeźwia i cały dzień jest lepszy, przekonuje pani Krystyna.
Do udziału w maratonie organizatorzy zaprosili zawodowców i amatorów z 12 klubów i szkół. W ubiegłym roku 141 pływaków przepłynęło prawie 75 tysięcy metrów.