Zastraszany radny z Lęborka: Mówili, że zrobią ze mną porządek

W rozmowie z reporterem Radia Gdańsk lęborski radny opowiedział o próbie zastraszenia go przez trzech mężczyzn. Miała dotyczyć głosowania ws. emisji miejskich obligacji.

Łucjana Łagę w niedzielę odwiedziło trzech mężczyzn. Mieli mu sugerować, aby wbrew zapowiedziom, nie poparł uchwały o emisji obligacji miejskich na kwotę 8 milionów złotych. Każdy głos radnych w tej kwestii jest bardzo istotny, bo żaden z klubów nie ma większości w radzie. Radny Łaga zawiadomił policję i próbie szantażu oraz zastraszaniu.

– Przyszli około 15 w niedzielę. Byliśmy w domu, córka im otworzyła, poprosili mnie z imienia i nazwiska. To była trójka osiłków, kojarzę ich z widzenia z Lęborka. Od razu wiedziałem, o co im chodzi, po prostu to czułem. Zaczęli mi mówić, żebym w poniedziałek na sesji głosował tak i tak, bo jak nie, to coś może się stać mnie i mojej rodzinie. Przyjadą inni ludzie, żeby zrobić ze mną porządek. Byłem tak zaskoczony i skołowany, bo oni na mnie tak naskoczyli agresywnie i mówili jeden przez drugiego, że nie widziałem, co zrobić. Jak wyszli poszedłem na policję i o wszystkim opowiedziałem, powiedział radny.

O tym, że w sprawie wpłynęło zawiadomienie potwierdził Radiu Gdańsk Daniel Pańczyszczyn z lęborskiej policji. – Ze względu na jej charakter, akt i wszystkie materiały przekazaliśmy prokuraturze. Mogę tylko powiedzieć, że pokrzywdzony dość dokładnie i szczegółowo zrelacjonował przebieg tego zdarzenia. Czekamy teraz na wytyczne z prokuratury w tej sprawie, aby przeprowadzić czynności

– Czy się boję o rodzinę albo siebie? Na początku tak, ale mam wsparcie mieszkańców. Nie ugnę się i będę głosował, jak mi nakazuje sumienie. Ja się często konsultuję z mieszkańcami i cenię sobie własne zdanie. Wiem, że mój klub radnych ma w sprawie tej uchwały inne zdanie, ale ja swojego nie zmienię. To nie dziki zachód, że można kogoś straszyć, mieszkam tu tyle lat i na pewno radny powinien mieć swoją opinię, powiedział Łucjan Łaga.

Na razie w sprawie nikogo nie zatrzymano. Zastraszany radny jest członkiem klubu Lepszy Lębork Lepszy Powiat. To ugrupowanie ma, tak samo jak konkurencyjna Koalicja dla Lęborka, dziewięciu radnych. Trzech pozostałych to rajcy niezależni. Dlatego też każdy głos jest bardzo ważny.

Koalicja dla Lęborka wspiera burmistrza Witolda Namyślaka, Lepszy Lębork Lepszy Powiat od początku tej kadencji ostro krytykuje władze miasta.

pwos/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj