Fałszywe dokumenty hitem zakupów w sieci. Prawie niczym się nie różnią od oryginałów

Falsyfikat, a niemal jak oryginał. Fałszywe dowody osobiste można kupić w internecie. Policjanci ostrzegają, że tzw. dokumenty kolekcjonerskie do złudzenia przypominają te prawdziwe i mogą służyć do popełniania przestępstw.
W sieci roi się od ogłoszeń dotyczących polskich i zagranicznych praw jazdy oraz dowodów osobistych. Kosztują od kilkuset do ponad tysiąca złotych. Jak informują sprzedawcy, dokumenty kolekcjonerskie, aby odróżnić je od oryginału, mają naklejkę z napisem „FALSYFIKAT”.

– Jeśli ją odkleimy, będą niemal nie do rozróżnienia, przyznaje nadkomisarz Robert Fiorek z wydziału do spraw walki z przestępczością gospodarczą w pomorskiej policji. Podkreśla, że na stronach m.in. Ministerstwa Spraw Wewnętrznych można dowiedzieć się jakie są zabezpieczenia państwowych dokumentów. – Dla niedoświadczonej osoby są trudne do wychwycenia. Takie profesjonalne możliwości mają na przykład policjanci.

W myśl prawa, zarówno produkcja, jak i posiadanie „kolekcjonerskich” dokumentów nie jest przestępstwem. Prawo łamiemy dopiero posługując się nimi albo produkując je z zamiarem wykorzystania jako autentyczne.

Rocznie pomorska policja ujawnia około 400 przestępstw związanych z podrabianiem dokumentów. To nie tylko dowody osobiste, ale także recepty, legitymacje szkolne i dyplomy.

sk/dr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj