W lwiarni oliwskiego zoo jeden z szybrów prowadzących na wybieg zwierząt został unieruchomiony. Lwy korzystają z wyjścia zastępczego. – To nie budowlana niedoróbka i żadna awaria – opowiadał w Radiu Gdańsk dyrektor ogrodu Michał Targowski. Wszystko przez sikorki, które zagnieździły się w mechanizmie uruchamiającym przejście z pawilonu na wybieg.   Rodzina sikorek założyła sobie mieszkanie w osłonie przeciwwagi szybra służącego do wypuszczania lwów na przestrzeń otwartą. Zauważyli to pracownicy ogrodu i zablokowali przejście. Otwarcie szybra grozi zmiażdżeniem ptaków, na szczęście lwy mogą korzystać z drugiego wyjścia. Niektórzy teraz żartują, że sikorki odniosły zwycięstwo nad lwami.

Taka sytuacja potrwa najprawdopodobniej do końca lata. Sikorki z pewnością będą miały kolejne lęgi. Dopiero jesienią, pod nieobecność ptaków, będzie można zabezpieczyć mechanizm tak, by w kolejnym roku ptaki nie zarekwirowały do własnych celów urządzenia. Oczywistym jest, że nikt w zoo nawet nie pomyśli o tym, żeby gniazdo zlikwidować. Na zdjęciu poniżej gniazdo sikorki w przeciwwadze pawilonu lwów.

– Sytuacje, że różne ptaki korzystają z nieoczekiwanych miejsc na założenie gniazda zdarzają się częściej – mówił, nasz stały sobotni gość, Michał Targowski. Dyrektor do naszego studia przyniósł nie tylko opowieści ale też zdjęcia ilustrujące to barwne zjawisko. Fotografie wykonał Piotr Dziki. Ten pracownik działu hodowlanego nazywany jest często nieformalnym fotoreporterem i dokumentalistą życia zoo.

Na fotografiach poniżej mamy sikorki które malowniczo zadomowiły się w nieczynnej pompie. Następnie gęś gęgawą w domku gibbonów. Z tego powodu przerwano do jesieni remont domku. Domek gibonów na wyspie upatrzyła sobie też pliszka siwa i założyła gniazdo pod daszkiem. Najlepiej miejsce na gniazdo wybrały kaczki krzyżówki. Na dachu konstrukcji paśnika danieli nikomu nie wadzą. Na zakończenie galerii pełzacz leśny w osłonie pnia na wybiegu łosia.