Żywienie dzieci w Słupsku tylko eko. Od września w szkolnych stołówkach i w przedszkolach będą przygotowywane potrawy tylko z ekologicznych produktów od lokalnych dostawców. To element programu zdrowego żywienia najmłodszych. Dziś choć jest smacznie, to dzieci przyznają, że jest nieco monotonnie. – Zupa pomidorowa, na drugie danie ziemniaki i mięso, a do tego kompot. Ale jest smacznie, lubię jeść w stołówce w szkole – powiedział reporterowi Radia Gdańsk jeden z uczniów słupskiej podstawówki.
– Chcielibyśmy korzystać z dostaw od lokalnych rolników, ale trzeba mieć certyfikat jakości. W okolicach Słupska takie wymagania spełnia jedno gospodarstwo. Staramy się urozmaicać posiłki i bardzo dbamy o ich jakość, ale decydującym kryterium jest, niestety, cena – poinformowała Teresa Jażewicz, dyrektor przedszkola numer 11 w Słupsku.
– To nie jest do końca tak, że trzeba mieć certyfikat. Żywność można badać i jeśli spełnia norma będzie kupowana – podkreśliła Beata Maciejewska, pełnomocniczka prezydenta Słupska do spraw zrównoważonego rozwoju miasta.
Beata Maciejewska podkreśla, że władze miasta chcą skłonić lokalnych producentów do stworzenia grupy producenckiej, aby karmić dzieci zdrowo i ekologicznie. – Będziemy szukać wśród zarejestrowanych producentów żywności. Są dwa cele: lepsza jakość żywności i produkty od lokalnych producentów.
Programem zdrowego żywienia w Słupsku objętych zostanie trzy tysiące trzysta dzieci ze szkół i przedszkoli. Program ma także skłonić dzierżawców sklepików szkolnych do sprzedawania owoców i warzyw.