Słupski PKS zawiesza połączenia do nadmorskich miejscowości

Łącznie PKS w Słupsku zawiesił prawie osiemdziesiąt połączeń. Przewoźnik twierdzi, że w okresie wakacyjnym są nierentowne.

Decyzja przewoźnika może zaskakiwać, bo większość odwołanych do końca sierpnia kursów to połączenia z miejscowościami nadmorskimi, takimi jak: Łeba, Ustka, Jarosławiec i Rowy. Do Rowów odwołano dziesięć połączeń dziennie, do Ustki sześć. W dni robocze PKS Słupsk zawiesił też osiem dziennych połączeń Lęborka z Łebą i trzy kursy ze Sławna do Jarosławca.

– To tylko czasowe wyłączenie, latem nie mamy na te połączenia zainteresowania. Od 1 września będzie obowiązywał nowy, bogatszy rozkład jazdy, zapewnił Marek Zagalewski, rzecznik prasowy przewoźnika.

PKS Słupsk ma spore kłopoty finansowe. Ostatnio zmieniono prezesa spółki, której głównym udziałowcem jest powiat słupski. Firma wyprzedaje majątek, ostatnio pozbyła się swojej nieruchomości w Lęborku. Udziałów chce też pozbyć się powiat lęborski.

pwos/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj