Beata Szydło chce poszerzyć wrześniowe referendum o kilka pytań. „To sprawy ważne dla Polaków”

Wniosek o poszerzenie pytań w referendum jest już gotowy i jutro trafi do prezydenta. Poinformowała o tym dziś w Gdańsku Beata Szydło, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera. Posłanka spotkała się w siedzibie Komisji Krajowej Solidarności z szefem związku Piotrem Dudą.

Oboje stwierdzili, że skoro 6 września ma się odbyć referendum w sprawie między innymi jednomandatowych okręgów wyborczych, to warto spytać Polaków także o wiek emerytalny, prywatyzację lasów państwowych i przepisy zakładające wysłanie sześciolatków do szkół.

– Jeżeli jest decyzja, że będzie referendum, to będzie ono kosztować około 100 milionów złotych. Dlatego warto, żeby w jego ramach postawić te dodatkowe pytania, dotyczące ważnych spraw dla Polaków, mówiła Beata Szydło. – Referendum 6 września, skoro już ma się odbyć, bo zostało zarządzone, musi zostać rozszerzone o sprawy, na których zależy nam i społeczeństwu. To jest właśnie forma rozmowy władzy z narodem. A nie Ewa Kopacz jeżdżąca pociągami i przeszkadzająca pasażerom, dodał Piotr Duda.

Beata Szydło zamierza osobiście przekazać jutro wniosek do Kancelarii Prezydenta. Referendum zostało zarządzone przez Bronisława Komorowskiego w dzień po pierwszej turze wyborów prezydenckich.

mbak/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj