Wznowiono poszukiwania dwóch nurków, którzy w niedzielę zaginęli w Zatoce Gdańskiej. Na poszukiwania wypłynął okręt ratowniczy ORP Lech. W akcji bierze udział 3 Flotylla Okrętów Marynarki Wojennej.
Kpt. mar. Przemysław Płonecki, oficer prasowy 3 Flotylli Okręgów podkreśla, że jest to akcja poszukiwawcza, a nie akcja ratowania życia na morzu. Będzie do niej użyty specjalny sprzęt, a nurkowie wezmą w niej udział tylko w razie konieczności. – Okręt będzie przeszukiwał rejon wraku przy pomocy pojazdów podwodnych. Zostaną użyte sonary, czyli takie urządzenia, które są w stanie wykryć dane obiekty na podstawie zwykłego odbicia wiązki. To zadanie jest naprawdę niebezpieczne i nasi nurkowie, oczywiście jeśli tak zadecyduje prokurator, będą mogli zostać użyci, natomiast do tego trzeba się naprawdę poważnie przygotować.
Zaginieni mężczyźni wczesnym popołudniem w niedzielę nurkowali 7 mil na południowy wschód od Helu. Prawdopodobnie eksplorowali wrak Frankena – niemieckiego tankowca zatopionego w 1945 roku. Zgłoszenie o tym, że nurkowie nie wypłynęli na powierzchnię dotarło do Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa minutę przed godz. 14:00. Mężczyzn szukało pięć jednostek. Poszukiwania trwały do poniedziałkowego wieczora.
TVN24/x-news.pl/mar