Słuchacze Radia Gdańsk pomagają 13-osobowej rodzinie, która straciła dom. Chętnych nie brakuje

Apel na antenie Radia Gdańsk i naszej stronie internetowej spowodował prawdziwą lawinę ofert pomocy dla rodziny Fortunków z Gostkowa koło Słupska. W wyniku pożaru trzynaście osób straciło dach nad głową. Dom państwa Fortunków jest w fatalnym stanie. W środku spłonęło niemal wszystko, uszkodzona jest też konstrukcja dachu. Na razie trudno oszacować koszty remontu. Rodzina aktualnie mieszka w sali gimnastycznej, tam skierowały ją władze gminy. Samorząd nie ma wolnych mieszkań zastępczych.

Rodzice dzieci nie mają pieniędzy na remont, ponieważ pracuje tylko mąż. Zarabia około tysiąca pięciuset złotych, ale dużą część pensji za długi zabiera komornik. Najmłodsze z dzieci ma pół roku. Na razie nie wiadomo, jak długo rodzina będzie mieszkać w sali gimnastycznej.

Po apelu na antenie Radia Gdańsk i radiogdansk.pl pojawiły się propozycje przekazania ubrań, wózka dziecięcego, lodówki, mebli, a nawet drzwi i farb. Wciąż jednak potrzeba pieniędzy i materiałów budowlanych.

***AKTUALIZACJA***

Słuchacze Radia Gdańsk nie zawiedli. W środę nasz reporter Przemek Woś przekazał poszkodowanym kilka worków z ubraniami dla dzieci, przyborami szkolnymi i zabawkami.

Pan Wojciech dał ubrania dziecięce, pan Bartek ubrania dla dorosłych, w tym zimowe kurtki i buty. Pani Joanna ofiarowała plecak szkolny, przybory dla uczniów, między innymi kredki, długopisy i zeszyty.

Sam w ubiegłym roku miałem pożar. Udało się go opanować, ale i tak straty wyniosły 40 tysięcy. Wystarczy chwila, by wiele stracić, wiem co to znaczy. Jeśli mogę choć trochę pomóc to na pewno warto, mówił pan Bartek.

W kolejce na transport czekają kuchnia gazowa, trzy sztuki drzwi i farba. Wciąż jednak potrzeba materiałów budowlanych i pieniędzy. Dom 13-osobowej rodziny nie był ubezpieczony.

– Od rana ludzie przyjeżdżają i przywożą wszystko. Przyjechał pan ze Słupska i przywiózł na własny koszt i oddał nam meble. Mamy już zapowiedziane deski podłogowe. Co chwilę ktoś przychodzi, jestem bardzo wdzięczna za pomoc. Może znajdzie się jakaś ekipa budowlana, bardzo by nam to pomogło. Mąż pojechał do wypalonego domu. Dzwonił, że jest jeszcze problem z kominem, nie wiem czy się nie zawali. Potrzeba dużych pieniędzy, a my ich nie mamy, także na pewno będziemy jeszcze mieszkać w tej sali gimnastycznej jakiś czas, mówi matka jedenaściorga dzieci.

Rodzinie można pomóc wpłacając pieniądze na numer konta: 88 9315 1030 0035 2082 2000 0060. W tytule przelewu prosimy o wpis: „Pomoc pogorzelcom”.

Pomóc można również przekazując materiały budowlane lub oferując udział w odbudowie domu. W tej sprawie należy kontaktować się z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Główczycach, telefon 59 811-60-15, 59 811-69-31 lub bezpośrednio z Sołtysem Stowięcina – panią Ewą Piepka, telefon 608-130-778.

pwos/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj