– Znajomość z Andrzejem ceniłem bardzo. Także ze zwykłej próżności. On – jeden z najlepszych tenisistów świata, ja pingpongowy amator i początkujący dziennikarz sportowy, tak zmarłego przed dziesięcioma laty Andrzeja Grubbę wspomina w wpisie na Blogu Radia Gdańsk Włodzimierz Machnikowski. Andrzej Grubba urodził się w Brzeźnie Wielkim na Kociewiu, był absolwentem III Liceum Ogólnokształcącego i Akademii Wychowania Fizycznego. Włodzimierz Machnikowski poznał go za czasów studenckich, gdy przyszły mistrz jeszcze jako członek AZS walczył o klubowy Puchar Europy. Znajomość udało się utrzymać, pomimo że Grubba wyjechał trenować za granicę. – (…) mieszkał w Niemczech, a ja został dziennikarzem. Poznaliśmy się bliżej w połowie lat 90. na MP w Cetniewie. On wygrywał, a ja byłem spikerem Międzynarodowych MP. Telefonując, poznałem jego synów – Tomka i Maćka. Gdy przyjeżdżali do Polski z żoną Lucyną, byłą szczypiornistką, regularnie odwiedzał radiowe studio.
Grubba był nie tylko świetnym sportowcem, ale i oddanym rodzinie mężem i ojcem. – Zapamiętałem go jako człowieka o nienagannych manierach z najlepszym w świecie bekhendem, o niepowtarzalnej pracy nóg. Ale to wiedzieli wszyscy, wspomina Włodzimierz Machnikowski.
W 2004 roku tenisista zachorował na złośliwego raka płuc. Sportową postawę prezentował także podczas walki z chorobą – do końca dni wierzył, że uda mu się ją pokonać. – Pamiętam tamten dzień, to był czwartek. Około ósmej zatelefonował do mnie Adam Giersz, były trener i przyjaciel z informacją, że Andrzej nie żyje. Zmarł w małym pokoiku pośród setek pucharów, które zdobył w swej prawie 30-letniej karierze, pisze Włodzimierz Machnikowski.
Pogrzeb sportowca odbył się kilka dni później na cmentarzu komunalnym w Sopocie. W uroczystości uczestniczyli zawodnicy innych klubów, trenerzy i współpracownicy Andrzeja Grubby. Mowę pożegnalną wygłosił były prezes PZTS Jerzy Dachowski. – (…) mówił o tym, że Gruby, jak go nazywaliśmy, wprowadził tenis na salony i że odebrał tyle trudnych piłek, ale do tej ostatniej nie zdążył. (…) jeszcze jedno do czego nigdy nie przywyknę. Andrzej z tą swoją pedanterią, troską o zdrowie, manierami i żywotnością, zupełnie nie pasuje do śmierci…
Andrzej Grubba urodził się 14 maja 1958 roku. Ukończył III Liceum Ogólnokształcące i Akademię Wychowania Fizycznego w Gdańsku. Karierę sportową rozpoczął w wieku 14 lat w klubie Neptun. W latach 1973-1976 reprezentował barwy AZS Uniwersytet Gdański, a do 1985 roku AZS-AWF Gdańsk. Od 1985 roku grał w niemieckim klubie Zugbrucke Grenzau.
Do jego największych osiągnięć należą zdobycie Pucharu Świata w Tenisie Stołowym w 1988 roku, brązowy medal Mistrzostw Świata w turnieju drużynowym w 1985 roku i brązowy medal Mistrzostw Świata w grze podwójnej w parze z Leszkiem Kucharskim w 1987 roku.
Andrzej Grubba zmarł 21 lipca 2005 roku po ciężkiej walce z rakiem płuc. Został pochowany na cmentarzu komunalnym w Sopocie. Jest uważany za najlepszego polskiego tenisistę stołowego. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Od 2014 roku organizowany jest Turniej Mistrzów w Tenisie Stołowym im. Andrzeja Grubby – Grubba Polish Championships.
Fot. Agencja KFP/Rafał Lasota