***AKTUALIZACJA***
Dwadzieścia grobów zniszczył 27-letni wandal ze Słupska. Mężczyzna został zatrzymany, przesłuchany, postawiono mu zarzuty, po czym wrócił na stary cmentarz w Słupsku i powtórzył swój wcześniejszy wyczyn. Nie został jednak aresztowany. – Najpierw dostaliśmy zgłoszenie o zniszczeniu siedmiu grobów. Kryminalni po przeprowadzeniu oględzin na miejscu i wytypowaniu sprawcy zatrzymali 27-latka. Przesłuchaliśmy go, postawiliśmy zarzuty znieważenia miejsca pochówku i zwolniliśmy do domu. Wkrótce otrzymaliśmy nowe zgłoszenie o takim samym zdarzeniu. Sprawca poprzewracał krzyże, poprzesuwał płyty nagrobne, powyrywał kwiaty. Ponownie zatrzymaliśmy 27-latka, który tym razem zniszczył trzynaście nagrobków, mówi rzecznik słupskiej policji komisarz Robert Czerwiński. Nie jest wykluczone, że 27-latek trafi na obserwację psychiatryczną.
Policja chciała, by prokuratura złożyła wniosek do sądu o tymczasowy areszt, ale śledczy zdecydowali tylko o dozorze policyjnym. Przemysław W. ma się pięć razy w tygodniu meldować w komisariacie policji, ma też zakaz zbliżania się do cmentarzy.
Strat spowodowanych przez wandala jeszcze nie oszacowano, trwa naprawa zniszczonych dwudziestu grobów na słupskiej nekropolii.
Chuligan prawdopodobnie przeszedł przez płot od strony ulic Wiśniowej i Hołdu Pruskiego. – Płyty nagrobne są poprzewracane jak domino. Wygląda jakby ktoś szedł i je kopał lub celowo wywracał. Nie są popękane i da się je łatwo odtworzyć. Nic nie wskazuje na to, że jest to coś więcej niż akt wandalizmu. Sprawę już zgłosiliśmy policji, powiedział Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. Na cmentarz przychodzą rodziny bliskich, pochowanych w zniszczonych grobach. – To grób mojej żony, nie chcę się wypowiadać, bo musiałbym kląć. To jest coś niepojętego, dodał mężczyzna, który przyszedł na cmentarz.
Stary Cmentarz w Słupsku nie jest w całości monitorowany. Są tylko dwie kamery śledzące główną bramę nekropolii, całość ma powierzchnię dwudziestu hektarów. – O monitoringu całości cmentarza nowego i starego mówi się od lat, ale brakuje na to pieniędzy. Nekropolie są zamykane po godzinie 20:00, ale sprawny mężczyzna bez trudu przeskoczy przez płot. Na szczęście takie incydenty jak ten zdarzają się bardzo rzadko, poinformował dyrektor Grzybiński.
Zatrzymanie 27-latka potwierdził rzecznik słupskiej policji komisarz Robert Czerwiński. Mundurowi sprawdzają, czy uszkodzonych nie zostało więcej grobów w innych częściach nekropolii. Wandalowi grozi do 2 lat więzienia.
pw/mar