Prywatne szkoły w Słupsku mają problem z maturami. Oblało niemal 90 proc. uczniów

Prawie 90 procent uczniów szkół prywatnych w Słupsku nie zdało matury. Statystykę i tak zawyżają szkoły młodzieżowe, bo w placówkach dla dorosłych nie zdał nikt. Władze Słupska wystąpiły do Pomorskiego Kuratora Oświaty o skontrolowanie placówek, bo w sumie szkoły niepubliczne dostają ponad 23 miliony subwencji. Samorząd ma bardzo ograniczone możliwości kontroli.

Wiceprezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka mówi, że jest zbulwersowana, bo poziom kształcenia w dużej części placówek wygląda bardzo źle. – Nie stać nas na bylejakość. W szkołach niepublicznych w ogóle jest problem z przystępowaniem do matur. Jeśli już uczniowie zdają to wyniki są zatrważające. Na sześć liceów, w których zdawała młodzież do matury przystąpiło 119 osób, zdało 13 procent. Dobrze było w Liceum Katolickim czy liceum prowadzonym przez Słupskie Towarzystwo Oświatowe, jak również Liceum Informatycznym. Natomiast mamy licea, gdzie do matury przystępuje co czwarty uczeń i nie zdał nikt.

Z danych wynika, że lokalne szkoły niepubliczne radzą sobie, natomiast źle jest w tak zwanych sieciowych. – Chcemy zwrócić uwagę na ten problem, bo szkoły powinny rywalizować poziomem i podnosić standard. Szkoły niepubliczne są potrzebne, ale to, co się stało z maturami jest bardzo niepokojące. Kuratorium i Ministerstwo Oświaty powinny sprawdzić, jak przebiega tam kształcenie. My nie mamy takich możliwości, uważa Danilecka-Wojewódzka.

Na 283 arbiturientów w szkołach dla dorosłych w Słupsku matury nie zdała ani jedna osoba. Dla porównania w szkołach publicznych mieście zdawalność matury wyniosła ponad 85 procent.

W sumie w Słupsku jest 76 edukacyjnych placówek niepublicznych.

pw/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj