WCO zostanie połączone ze szpitalem Copernicus. Radni przegłosowali uchwałę

Będą mniejsze kolejki i sprawniejsza opieka nad chorymi na raka – taki ma być rezultat połączenia Wojewódzkiego Centrum Onkologii ze szpitalem Copernicus. Radni przegłosowali dziś uchwałę podczas sesji sejmiku. Za uchwałą były 23 osoby, przeciw 6, jedna wstrzymała się od głosu. Przeciwni połączeniu byli członkowie Prawa i Sprawiedliwości. Danuta Sikora ma żal, że wcześniej nie przeprowadzono szerokich konsultacji społecznych. – Przecież to są ludzie, którzy najlepiej wiedzą jak wygląda opieka medyczna. Teraz jak pacjenci dowiedzą się, że odeszli ich lekarze, to będzie dla nich tragedia. Chorzy muszą mieć poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli byśmy wiedzieli, że dzięki zmianie polepszy się sytuacja chorych, to zagłosowalibyśmy za. Ale informacje zarządu były bardzo powierzchowne, mówiła Danuta Sikora.

Radny Arwid Żebrowski dziwi się też, że władze województwa nie poprosiły o opinię konsultantów wojewódzkich, a w zamian za to zapytały profesora Krzysztofa Warzochę, prezesa Wielospecjalistycznych Centrów Onkologii. Jego zdaniem połączenie ośrodków to dobra decyzja, dzięki której pacjenci mogą liczyć na kompleksową opiekę.

Marszałek Mieczysław Struk wyjaśnia, że spotkał się z pracownikami WCO i rozmawiali o zmianach. Zapewnia, że pacjenci na tym skorzystają. – Chcemy, żeby pacjenci sprawniej przechodzili kolejne badania. Nadal będą konsylia lekarskie, po nich pacjent będzie kierowany do UCK, Copernicusa lub na Zaspę. Będzie tam chemioterapia i dostęp do wielu specjalistów. Wiem, że lekarze boją się zmian, ale nikogo nie zamierzamy zwalniać. Mam nadzieję, że lekarze ze szpitala uniwersyteckiego, współpracujący z WCO, nie odejdą z ośrodka i podpiszą nowe umowy.

Żadnych zastrzeżeń do zmian nie miał radny Andrzej Bartnicki, przewodniczący komisji zdrowia, z zawodu lekarz. – Pacjenci onkologiczni często mają różne powikłania w trakcie leczenia, różne inne choroby. On podczas leczenia musi mieć dostęp do różnych specjalistów, leczenie musi być kompatybilne. Szpitale marszałkowskie mogą mu to zapewnić, tłumaczył Andrzej Bartnicki.

Konflikt wokół połączenia WCO ze szpitalem Copernicus rozpoczął się się kilkanaście dni temu. Na łączenie placówek nie zgodziło się część lekarzy, w tym szef Kliniki Radioterapii GUMed prof. Jacek Jassem, który również przyjmuje pacjentów w Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku. Lekarze zapowiedzieli wówczas, że jeśli dojdzie do połączenia, to nie będą już leczyć pacjentów w WCO. Wątpliwości co do słuszności tej decyzji mają również sami pacjenci. Obawiają się, że może to obniżyć jakość leczenia.

js/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj