Osiem zastępów strażackich gasiło pożar kombajnu i zboża na polu w Miradowie w powiecie starogardzkim. Nikomu nic się nie stało, ale straty na liczącym 30 ha terenie są spore.
Jak poinformowali strażacy, sytuacja już jest opanowana, ogień nie rozprzestrzenia się. Na razie nie ustalono przyczyny pożaru. Ratownicy podejrzewają, że na rozprzestrzenienie się ognia wpłynęły wysokie temperatury. W lasach jest bardzo sucho, wilgotność ściółki leśnej wynosi około 10 proc. W takich warunkach o pożar nietrudno, wystarczy porzucony niedopałek papierosa.
Do pożarów na Pomorzu dochodziło w ostatnim czasie bardzo często. W ubiegłym tygodniu ogień doszczętnie strawił jedno z rodzinnych gospodarstw w Borzechowie koło Zblewa. W czwartek palił się budynek na Trakcie św. Wojciecha w Gdańsku.