W nocy z 12 na 13 sierpnia niebo nad Pomorzem rozświetlą „spadające gwiazdy”. Wyjątkowe zjawisko będzie można podziwiać już od godz. 22:00, oczywiście, jeśli będzie bezchmurnie.
– Obserwujemy je już od połowy lipca. Dzisiejszej nocy będzie maksimum roju meteorów. Będziemy mogli zobaczyć nawet 100 „spadających gwiazd” w ciągu godziny, mówiła Magdalena Więcek-Olszewska, astronom Centrum Hewelianum.
W przeciwieństwie do innych zjawisk astronomicznych, obserwacja Perseidów nie wymaga specjalistycznego sprzętu. „Spadające gwiazdy” przy odpowiednich warunkach będzie można dostrzec gołym okiem. – To są drobne ziarenka, które kiedyś pozostawiła po sobie kometa. Kiedy obserwujemy je na niebie, ziemia przecina tor tej komety. Drobinki wpadają w ziemską atmosferę i się w niej spalają, dlatego nazywamy je „spadającymi gwiazdami”, dodała astronom.
Perseidy będą najlepiej widoczne w drugiej połowie nocy i nad ranem. Na widoczność zjawiska wpływa także sztuczne oświetlenie, dlatego warto oglądać je poza miastem. – Najlepiej obserwować zjawisko od godziny 22:00, w ciemnym miejscu jak najdalej od miasta. Do obserwacji nie potrzebujemy żadnego sprzętu. Wystarczy wygodny leżaczek, powiedziała Magdalena Więcek-Olszewska .
Tegoroczny rój meteorów jest wyjątkowy, bo po raz pierwszy od 2007 roku księżyc będzie znajdował się w nowiu. Oznacza to, że zobaczenie ziemskiego satelity gołym okiem nie będzie możliwe. Tym samym spadające gwiazdy będą lepiej widoczne.
Zjawisko należy wypatrywać nad horyzontem w kierunku północno-wschodnim. Perseidy będą pojawiały się w miejscu, w którym znajduje się gwiazdozbiór Perseusza.
Meteorem określamy jasny ślad, który zostawia po sobie meteoroid wlatując w ziemską atmosferę. Nie docierają one jednak do powierzchni naszej planety. Potocznie nazywa się je „spadającymi gwiazdami”.