Ponad cztery godziny strażacy walczyli z gigantycznym pożarem zboża w Mierzynie w powiecie wejherowskim. Na miejscu działało piętnaście zastępów strażackich. Ogień objął około 80 hektarów pola.
Wcześniej w Osiekach Lęborskich w powiecie wejherowskim spłonęło około 20 hektarów zboża na polu. Zagrożone były stojące w pobliżu domy, bo akcję gaśniczą utrudniał silny wiatr. Strażakom udało się opanować sytuację i powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia. Z pożarem walczyło tu dziewięć zastępów straży.
W obu przypadkach na razie nie oszacowano strat, ani nie ustalono przyczyn pożarów. Prawdopodobnie spowodowane były silnym wysuszeniem gleby po trwających już ponad dwa tygodnie upałach na Pomorzu. W wielu miejscach wilgotność ściółki nie przekracza 10 proc. W takich warunkach ogień może wywołać nawet porzucony niedopałek papierosa.
W ubiegłym tygodniu do pożaru pola doszło także na polach w Miradowie koło Starogardu Gdańskiego. Na liczącym 30 ha terenie straty były spore. Nikomu nic się nie stało.