Nic nie stało się dwóm nastolatkom, które w środę wieczorem wypadły z katamaranu na Zatoce Puckiej. Służbom ratunkowym udało się je odnaleźć po 20 minutach. Obie były w dobrej kondycji i nie wymagały transportu do szpitala. – Miały dużo szczęścia, mówili ratownicy. Sytuacja miała miejsce w środę po godz. 19:00. Katamaran, którym płynęły cztery osoby przewrócił się w wyniku silnego podmuchu wiatru. Gdy udało się podnieść jednostkę okazało się, że dwie młode kobiety zniknęły. Miały jednak na sobie kapoki, więc bardzo szybko zostały odnalezione przez ratowników. Cała akcja, trwała zaledwie 20 minut. Prowadzili ją z wody łódź ratunkowa i statek SAR-u „Sztorm”, natomiast z powietrza śmigłowiec „Anakonda”.
Dziewczyny zostały podjęte na pokład łodzi i przetransportowane do Chałup. Miały dużo szczęścia ponieważ do zdarzenia doszło po 19:00, kiedy widzialność była jeszcze bardzo dobra.