Elektryczny prom będzie kursował między Gdańskiem a Helem

Zamiast stać w korkach, wjechać samochodem na prom i dopłynąć do Helu. Możliwe, że już za kilka lat w ten sposób kierowcy będą mogli dostać się z Gdańska na półwysep. Stworzono zespół, który ma w planach budowę elektrycznego promu, który ma kursować na trasie Westerplatte-Hel.
Jednym z pomysłodawców jest Mateusz Kowalewski z portalu gospodarkamorska.pl. Jak podkreśla, może być to świetny sposób na ominięcie całkowicie zakorkowanej latem drogi z Trójmiasta na Półwysep Helski. – Prom nie spowoduje, że korki nagle znikną, ale może być ciekawym uzupełnieniem transportowej mapy Pomorza. Pomysł nie jest zresztą żadnym odkryciem Ameryki. Od dawna wielu kierowców zastanawiało się, dlaczego taki prom nie kursuje, gdy przez całe lato drogi z Gdańska na Hel są całkowicie zakorkowane, mówi Kowalewski.

W pomysł budowy promu zaangażowane jest biuro projektowe Nelton z Pruszcza Gdańskiego, które wcześniej przygotowało projekt elektrycznego promu kursującego w Norwegii. Jednostka pływa na dystansie około 6 kilometrów i zabiera 80-100 samochodów i 300-350 pasażerów, dowiedział się reporter Radia Gdańsk.

Prom, który miałby pływać pomiędzy Westerplatte a Helem byłby nieco mniejszy. Zabierałby ok. 80 samochodów i 200 osób. Zasilanie jednostki byłoby hybrydowe- silniki elektryczne, ładowane w czasie postojów, miałyby alternatywę w postaci zasilania tradycyjnego.

W pomysł budowy promu zaangażowanych jest kilka firm i instytucji m.in. stocznia Nauta. Niebawem ma zostać powołane konsorcjum, które w przyszłości będzie próbowało pozyskać na inwestycję środki z Unii Europejskiej.

Sylwester Pięta/dr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj