Zmarła opiekunka Westerplatczyków. „Jej działalność miała przede wszystkim ludzki wymiar”

Nazywana była Mateńką i opiekunką. Nie żyje Stanisława Górnikiewicz-Kurowska, autorka bezcennych relacji o bohaterach Westerplatte. Wśród nich „Lwy Westerplatte „, „Znaki pamięci” czy „Westerplatczycy”, a także album „Wojna zaczęła się na Westerplatte”.

Andrzej Drzycimski, który współpracował z nią przy tej publikacji podkreśla, że przysłużyła się do odnalezienia Westerplatczyków na całym świecie. – Odnajdywała ich w Niemczech, Anglii czy na Białorusi. Udzielała pomocy, spisywała bezcenne relacje i kontaktowała ze sobą, wspomina w rozmowie z reporterką Radia Gdańsk. – Pani Stanisława zabiegała o pomoc socjalną dla żyjących bohaterów i rodzin tych już zmarłych. Była ich dobrym duchem.

Historyk pamięta Stanisławę Górnikiewicz-Kurowską jako bardzo ciepłą osobę. – Choć nie była historykiem ani naukowcem, wkładała w to całe swoje serce. Jej działania miały przede wszystkim ludzki wymiar. To dzięki niej powstało wiele szkół imienia bohaterów Westerplatte. Sprawiła, że pamięć o Westerplatczykach nadal żyje. Stanisława Górnikiewicz-Kurowska unormowała tuż po przemianach ustrojowych sprawę przyznawania odznaczeń Virtuti Militari dla żyjących i zmarłych bohaterów.

Stanisława Górnikiewicz-Kurowska dzięki wieloletniej wytrwałej pracy w swoich publikacjach wyjaśniła losy całej załogi Westerplatte. Była przewodniczącą Klubu Obrońców Westerplatte i Ich Rodzin. Mateńka – mawiali o niej Westerplatczycy. Pogrzeb Stanisławy Górnikiewicz-Kurowskiej odbędzie się w środę 23 września o 11.30 na gdańskim cmentarzu Srebrzysko.

Maria Anuszkiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj