Jednych interesuje architektura, innych rodzicielstwo, jeszcze inni nałogowo podróżują, ale łączy ich jedno – wszyscy są aktywnymi użytkownikami blogosfery. Włodzimierz Raszkiewicz – dziennikarz Radia Gdańsk i juror tegorocznej edycji konkursu Blog Forum Gdańsk wytypował pięć blogów, które, jego zdaniem, zasługują na miano „najlepszego”. 

– W blogowaniu potrzebna jest wytrwałość, regularność, kreatywne podejście do każdego dnia. Strony, na które zwraca się uwagę, wyraźnie się profesjonalizują, zauważa Włodzimierz Raszkiewicz, który kiedyś pisał własny internetowy dziennik. Jak dodaje, pasję porzucił, bo zabrakło mu czasu na pracę „na drugi etat” – dbałość o zdjęcia, jakość tekstu, układ strony.

– Teraz blogi nie są ekspresją wybujałego ego, wyrażaniem własnych poglądów. Czytelników interesuje prawdziwa twórczość, rzetelna informacja, a czasami rozrywka. A blogerzy stają się dziennikarzami w klasycznym słowa tego znaczeniu, mówi Włodzimierz Raszkiewicz.

Potwierdzeniem popularności blogów są imprezy takie jak Blog Forum Gdańsk. 26 i 27 września w Europejskim Centrum Solidarności odbywają się prelekcje, spotkania z blogerami i warsztaty. Bardziej doświadczeni w branży mogą nauczyć się, jak rozwinąć bloga o sekcję video czy zdobyć pierwszych reklamodawców. Amatorzy dowiadują się, jak pisać, by zainteresować tematem czytelnika.

Gośćmi paneli dyskusyjnych są m.in. Grzegorz Miecugow, Małgorzata Halber i Jerzy Bralczyk. Na widowini spotkaliśmy także znanych vlogerów – Radosława Kotarskiego z Polimatów, Karola Paciorka, czyli połowę duetu Lekko Stronniczy i Ewę Grzelakowska-Kostoglu, znaną też jako Red Lipstick Monster. 

www.ruszajwdroge.pl – Nabierzesz apetytu na podroże

Kasia i Marcin Marczewscy to małżeństwo razem piszące bloga. Jak mówią, z czytelnikami dzielą się pozytywną energią i zachęcają do podróżowania. Ich wpisy to kopalnia przydatnych wskazówek dla podróżników-amatorów, opatrzona klimatycznymi zdjęciami. Potencjał blogowy pary dostrzegł także Włodzimierz Raszkiewicz. – Natknąłem się na nich już wcześniej i zaprosiłem do programu „Nie śpij zwiedzaj”. Teraz Kasia i Marcin są kimś więcej, niż tylko blogerami. Zaczęli organizować spotkania klubu miłośników podróży po Polsce.

Blogerzy deklarują, że nie przepuszczą żadnej okazji, by wybrać się na weekendowy wypoczynek czy spacer po lesie. By zrobić zdjęcie z tabliczką miejscowości, potrafią cofnąć się o 100 kilometrów. Są też najlepszym dowodem na to, że przeciwieństwa się przyciągają – Marcin to zorganizowany pasjonat, przy sobie zawsze ma smarfona i mapę, dla Kasi podróże to sposób na odstresowanie się, bardziej zainteresowana jest duchową stroną wspólnych wycieczek. – Z tym szalonym duetem na pewno nabierzecie apetytu na podróże, zachęca Włodzimierz Raszkiewicz.

Blog „Ruszaj w drogę!”

www.mojedziecikreatywnie.pl – Artystyczna dusza o tym, jak nie nudzić się z dziećmi

Bloga o tematyce rodzicielskiej założyła Ewa Wojtan, edukatorka w Centrum Kultury w Gdańsku. W sieci postanowila opisać metody, które stosuje w codziennej pracy z uczniami. Z jej strony można dowiedzieć się m.in. jak robi się frotaż liści, organizuje bitwę na balony z wodą czy tworzy rzeźby z papieru mache. Pomysły są proste, niedrogie i przede wszystkim bezpieczne.

Część postów poświęcono również tematyce poradniczej. Są wpisy o tym, jak dbać o odporność dzieci i wybrać pierwszą kolonię. To bardzo spodobało się jurorowi konkursu Blog Forum Gdańsk. – Tu nie ma żadnych domysłów, tu są pomysły. Idzie jesień, a wiadomo, że w czasie deszczu dzieci się nudzą. Na tym blogu znajdziesz same konkrety i dobrze opisane zabawy, poleca Włodzimierz Raszkiewicz.

Blog „Moje dzieci kreatywnie”

www.architektnaszpilkach.pl – O architekurze po kobiecemu

Na tej stronie naszego eksperta ujęła przede wszystkim tematyka. – Ta pani zna się na tym, o czym pisze i robi to z pasją wrażliwego odkrywcy, zauważa Włodzimierz Raszkiewicz. – Blogerom zarzuca się często, że nie wiedzą, o czym piszą. Tu jest zupełnie odwrotnie.

Katarzyna Antończyk z wykształcenia jest architektem i licencjonowanym przewodnikiem po Trójmieście. – Bloga założyłam po to, by inspirować i uczyć siebie i innych, tłumaczy. – Chcę pokazać, że nasze otoczenie jest ważne, że warto dzielić się wiedzą o architekturze i inspiracjami pięknych wnętrz. Uwielbiam to, że prowadząc stronę, wciąż się dokształcam, dodaje.

Na jej blogu znajdziemy zarówno posty z inspiracjami wnętrzarskimi, jak i wpisy „DIY”, pokazujące jak szybko i tanio odmienić domowe wnętrza. Włodzimierz Raszkiewicz zauważa też, że blog cechuje duża funkcjonalność – opisy opatrzone są zdjęciami cen, kolorów i nazw sklepów. – Po wizycie na tej stronie wiesz wszystko i możesz od razu ruszyć do sklepu. Nawet jak nie interesowała Cię architektura, to pokochasz ją od pierwszego kliknięcia.

Blog „Architekt na szpilkach”

www.ktosnaprzyczepke.pl – Rodzicielstwo u hipsterów

Tę stronę założyła para fotografów i designerów – Michał Zawer i Anna Waluda. Jak piszą o sobie, swój statek „postanowili zakotwiczyć w rodzinnym Dolnym Mieście w Gdańsku”. Tu mieszkają, projektują, wychowują dzieci i… prowadzą bloga.

Jak ich stronę ocenił Włodzimierz Raszkiewicz? – Można być hipsterem i mądrym odpowiedzialnym rodzicem jednocześnie. Łączyć to nawet można dość zgrabnie, we wrażliwej oprawie fotograficznej, mówi. Na stronie Michała i Anny nie znajdziemy porad w stylu typowej „matki Polki”. Dużo zdjęć, minimalistyczna czcionka, a przy tym przydatne rodzicielskie porady – to główne zalety www.ktosnaprzyczepke.pl. – Można kochać duże przestrzenie, biel, beton, winyle, rowery, podróże, fotografię oraz piękne wzornictwo i pokazywać to z miłością dziecku i swoim czytelnikom, stwierdził nasz blogowy ekspert.

Blog „Ktoś na przyczepkę”

i na dokładkę… www.robmydobrze.pl. Tego bloga polecamy jako pewien „smaczek” w zestawieniu. Jak zdefniował Włodzimierz Raszkiewicz, „albo czytelnik go czuje albo nie”. Strona to zbiór absurdalnych grafik z całego świata. Autor zaskakuje bezkompromisowością i odwagą.

– Codzienne siedzenie przy komputerze nie jest sztuką, ale wyszukiwać dobrą sztukę w sieci autor tego bloga potrafi doskonale. Kreatywne i inspirujące, trudne do zdefiniowania, ocenia Włodzimierz Raszkiewicz.

Blog „Róbmy dobrze”