Koniec procesu Karnowskiego. Prokurator chce półtora roku w zawieszeniu

Wyrok Sąd Rejonowy w Sopocie ogłosi za tydzień. Prokuratura chce dla prezydenta Sopotu kary półtora roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz zakazu pełnienia funkcji publicznych. Obrona domaga się uniewinnienia. Zdaniem prokuratury Jacek Karnowski w serwisie samochodowym Włodzimierza Groblewskiego za darmo naprawiał swoje auto zyskując w ten sposób około 17 tysięcy złotych.

Drugi zarzut dotyczy wykonania na posesji Karnowskiego prac budowlanych przez sopocką firmę – Mariana D. Prezydent miał też podczas przetargu, w którym uczestniczyła firma Groblewskiego, zataić swoje związki z biznesmenem.

Karnowskiemu zarzucono również zatajenie jego związków z Groblewskim, który brał w miejskim przetargu. Ostatecznie jego firma go wygrała.

Prezydent Sopotu podczas całego procesu nie zgadzał się z argumentami oskarżenia i nadal podtrzymuje, że jest niewinny. Na ławie oskarżonych zasiadają także Włodzimierz Groblewski i Marian D., którym prokuratura zarzuca wręczenie korzyści majątkowych prezydentowi Sopotu.

Wyrok ma zostać ogłoszony 16 października, w piątek.

Grzegorz Armatowski/Maria Anuszkiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj