„Minęły czasy, kiedy rak oznaczał wyrok”. Marsz Różowej Wstążki w Gdyni

Setki kobiet, pozytywna energia, baloniki i wstążki. Oczywiście różowe, bo to ich symbol. Kobiet, które wygrały z rakiem piersi. W sobotę po raz 17 Stowarzyszenie Amazonek Gdyńskich organizuje przemarsz ulicami miasta. Marsz Różowej Wstążki ma uświadomić kobietom, że raka można wyleczyć. – Chcemy pokazać, że się nie wstydzimy swojej choroby, że ją pokonałyśmy. Chcemy też zachęcić kobiety, żeby dbały o siebie i żeby się badały. Wiadomo, że wcześnie wykryty guzek to lepsze rokowania. Raka można pokonać. Minęły już czasy, że diagnoza nowotworu oznaczała koniec, wyjaśnia prezes Stowarzyszenia Łucja Mikołajczyk.

Żyją pełnią życia. To właśnie chcą pokazać ludziom. – Niech zobaczą, że się śmiejemy i potrafimy dobrze się bawić. Przede wszystkim jednak zachęcamy do profilaktyki, do tego żeby kobiety się badały. Żeby umiały się otworzyć, przyjść do klubu i przestały się wstydzić choroby. To przecież nie jest koniec świata, dodaje Mikołajczyk.

Zbiórka w sobotę 17 października o 11:30 w Teatrze Miejskim przy ul. Bema 26. Start o 12. Amazonki zachęcają do zabrania znajomych. Marsz będzie wyrazem solidarności z osobami, które propagują działania służące ochronie życia i profilaktykę chorób piersi.

Maria Anuszkiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj