Godziny dyskusji i aż dwa głosowania. Radni w Słupsku pokłócili się o… ślizgawkę

Będzie sezonowa ślizgawka przed ratuszem w Słupsku. W czwartek zgodzili się na to miejscy radni. Część z nich uważa, że plac w centrum miasta nie jest dobrym miejscem na taką inicjatywę. Lodowisko sponsoruje ogólnopolska sieć sklepów. Miasto ma dzięki temu zaoszczędzić około dwustu tysięcy złotych. Mimo to część radnych była przeciwna lokalizacji lodowiska na placu Zwycięstwa.

PLAC ZWYCIĘSTWA TO ZŁE MIEJSCE

Radna Jadwiga Stec z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że jej zdaniem plac przed ratuszem nie jest dobrym miejscem na ślizgawkę. – Mamy Park Kultury i Wypoczynku. Trzeba wykorzystać to miejsce. Brakuje nam pieniędzy na pomoc biednym, bezdomnym. W przyszłym roku w budżecie Słupska będzie to tylko 80 tysięcy złotych. Mam poważne wątpliwości, czy dzieci i rodziców będzie stać na taką atrakcję, mówiła.

PLAC POWINIEN TĘTNIĆ ŻYCIEM

W zamian za sponsoring ogólnopolska sieć sklepów będzie reklamowana na bandach reklamowych wokół lodowiska. Prezydent Słupska Robert Biedroń tłumaczy, że z firmą, która zainstaluje ślizgawkę, uzgodniono preferencyjny cennik dla mieszkańców. Godzina ma kosztować od czterech do ośmiu złotych.

Uczniowie w ramach lekcji do godziny 15:00 będą korzystać z lodowiska za darmo. Poza tym będzie honorowana Karta Dużej Rodziny. Jeśli będzie taka potrzeba, sam zadbam o dodatkowe zniżki. Myślę, że to inwestycja potrzebna. Chciałbym żeby ten plac tętnił życiem, a nie był tylko parkingiem, który jest zajęty w połowie. Niedawno radni odrzucili pomysł sfinansowania lodowiska z budżetu miasta. Udało mi się znaleźć sponsora, który poza reklamą nie postawił żadnych innych warunków. Ważne, żeby dzieciaki mogły spędzać czas na wolnym powietrzu, cieszę się, że radni poparli ten pomysł, mówi prezydent Słupska.

Lodowisko ma zacząć działać 6 grudnia, będzie czynne do końca lutego. Zajmie mniej więcej jedną trzecią placu Zwycięstwa.

Przemysław Woś/mili/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj