Prokuratura chce umorzyć postępowanie w sprawie Adamowicza. Choć „wina nie budzi wątpliwości”. Uzasadnienie? „Nie był karany”

Jest wniosek o warunkowe umorzenie postępowania wobec prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu, która prowadzi śledztwo w sprawie poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majątkowych prezydenta, skierowała już wniosek do sądu.

Prokuratura mówi wprost: wina podejrzanego nie budzi wątpliwości. – Prezydent złożył pięć oświadczeń majątkowych, które zawierały nieprawdziwe dane. Paweł Adamowicz nie wpisał w nich dwóch mieszkań oraz nie ujawnił rzeczywistej wysokości posiadanych oszczędności – mówi Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

PRÓBA DWÓCH LAT

Prezydent nie przyznał się do winy, ale potwierdził ustalenia śledczych. Wyjaśnił, że popełnił błędy w oświadczeniach majątkowych z lat 2010-12. Wyraził żal i dodał, że jako prawnik powinien był dochować szczególnej staranności wypełniając dokumenty. Wspólnie ze swoim prawnikiem złożył wniosek o warunkowe umorzenie postępowania na okres próby dwóch lat.

KONIEC KŁOPOTÓW ADAMOWICZA?

Wnioskiem zajmie się sąd, który podejmie decyzję czy umorzyć postępowanie. Prokuratura godzi się na to, bo jak wyjaśnia Hanna Grzeszczyk, prezydent Gdańska nie był w przeszłości karany, a warunki i funkcja, którą pełni, pozwalają domniemywać, że ponownie nie popełni przestępstwa.

OŚWIADCZENIE PREZYDENTA GDAŃSKA PRZECZYTASZ >>> TUTAJ

 

Grzegorz Armatowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj