Chcą odmienić swój dzielnicowy skwer. „Tylko musimy pozbyć się pijących alkohol”

Deptak, więcej zieleni, nowe ławki i bezprzewodowy internet – to plany na zagospodarowanie placu przy ul. Bajki na gdańskiej Przeróbce. Póki co, skwer okupują osoby spożywające alkohol.

Obok skwerku codziennie przechodzi wielu mieszkańców, jednak nie zatrzymują się tu, bo ławki często pozajmowane są przez osoby pijące alkohol.

ZMIANA WIZERUNKU

– Bardzo zależy nam na zmianie wizerunku tego miejsca i stworzeniu skweru przyjaznego dla mieszkańców – przekonuje Sławomir Sieradzki z Rady Dzielnicy Przeróbka. – Chcemy, by było tu coś w rodzaju ryneczku, miejsca centralnego naszej dzielnicy. Nie da się ukryć, że w tej chwili największym problemem są tu mieszkańcy, którzy nadużywają alkoholu. Są to najczęściej osoby bezrobotne, ale też starsze. Zajmują ławki, spożywają alkohol i spędzają tu czas. W okolicy jest największy sklep osiedlowy, siedziba rady dzielnicy, klub osiedlowy. Centralny skwer jest tu bardzo potrzebny – tłumaczy.

DEPTAK, ŁAWKI I HOTSPOT

W przyszłości pojawi się tu deptak, więcej ławek, nowa zieleń, a także hotspot, dzięki któremu będzie można korzystać z bezpłatnego internetu. Mieszkańcy są na „tak”. – Od lat staramy się o budowę takiego skweru. Na Przeróbce mieszka wiele osób starszych. Zamiast siedzieć przed telewizorem, powinny wychodzić na zewnątrz, spędzać czas ze sobą. To byłoby idealne miejsce dla nich – przekonuje jedna z mieszkanek ul. Bajki.

Mieszkańcy już podjęli w tej sprawie konkretne działania. Razem z urzędnikami będą pracować nad koncepcją skweru. – W połowie stycznia rozpoczniemy cykl spotkań i warsztatów z mieszkańcami. Wspólnie będziemy się starali wypracować koncepcję zagospodarowania tego terenu. Powinna być gotowa do końca lutego – wyjaśnia Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego w gdańskim magistracie.

SKĄD ŚRODKI?

Czy dzięki tej inwestycji osoby spożywające alkohol znikną z tego miejsca? Zdaniem Sławomira Sieradzkiego, jeśli na skwerze pojawią się inni mieszkańcy to tych, którzy spożywają tu alkohol, siłą rzeczy będzie mniej. Radni dzielnicy zapewniają także jeszcze ściślejszą współpracę ze strażą miejską. Nie wiadomo na razie ile kosztować będzie inwestycja i skąd pochodzić będą środki na jej realizację. Być może pomocny będzie tu przyszłoroczny Budżet Obywatelski.

Ewelina Potocka/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj