Papugi rozpakowują orzechy owinięte kolorowym papierem, małpy w barwnych kartonach znajdują ciastka, zaś surykatki uwijają się przy choince, na której zawieszono łakocie. Zwierzęta z oliwskiego ZOO, jak co roku, dostały świąteczne prezenty.
Szczególnie hojnie potraktowano lwy. Wiadomo, najważniejsze zwierzęta mijającego roku i nowy nabytek ogrodu. Lwy dostały w paczkach mięso. Oprócz tego w prezencie była piłka. Super wytrzymała, kupiona w specjalnym sklepie dla dzikich zwierząt za granicą, posłuży kotom przez kilka miesięcy. Szczególnie lwia młodzież lubi ją gryźć, drapać i szarpać dla zabawy.
Od lat papugi otrzymują małe paczuszki w które zawija się orzechy, ciastka i inne ptasie przysmaki. Zmyślne ary fantastycznie radzą sobie ze wstążkami wdzięcznie rozsupłując paczki.
Na wybiegu surykatek stanęła mała choinka. Na niej zawieszono „jadalne bombki” w postaci warzyw i owoców. Dodatkowo te zwinne zwierzaki dostały paczki z przysmakami. Surykatki nie są jaroszami, tak więc w opakowaniach znaleźć mogły również kawałki smakowitego mięsa.
Kawałek mięsa dla tygrysa czy lwów to oczywiście codzienne menu tych zwierząt. Podobnie z surykatkami, które codziennie dostają warzywa i owoce, jednak dyrektor oliwskiego ZOO Michał Targowski tłumaczy, że otwieranie świątecznych pakunków to dla zwierząt przyjemność i czynność zachęcająca do aktywności. – Proszę sobie wyobrazić taką 7-kilogramową gicz wołową zapakowaną w papier i przewiązaną wstążką. To dopiero zabawa dla tygrysa, żeby dostać się do wnętrza prezentu – mówi dyrektor oliwskiego ZOO.
Opiekunowie zwierząt dbają też o dekoracje wybiegów. Na niektórych, tak jak u surykatek, pojawiły się choinki. Jak tłumaczą pracownicy ZOO, budzi to zainteresowanie zwierząt, szczególnie że na drzewach można znaleźć coś smakowitego. Tak było między innymi u żyraf.
fot. Piotr Dziki
W oliwskim ZOO pielęgnowana jest również tradycja dzielenia się opłatkiem. Ten dla zwierząt nie jest jednak biały, ale… kolorowy. – Ma inną barwę, dlatego że jest specjalnie farbowany. Podajemy go naszej drobnej rogaciźnie, przeżuwaczom. W tym roku ksiądz już nam taki przydzielił – opowiada Grażyna Naczyk z Działu Dydaktycznego. Opłatek dla zwierząt jest najczęściej różowy, zielony albo żółty. Rozprowadzany jest przez Kościół, ale nie jest poświęcony. Ze zwierzętami oczywiście nie przełamuje się opłatkiem. Można go za to dodać do karmy. Ten ostatni zwyczaj ma chronić inwentarz przed chorobami i urokami. Podobno dzięki temu w wigilijną noc zwierzęta mogą przemówić ludzkim głosem.
Warto dodać, że zdjęcia z rozdawania paczek zwierzętom zrobiła Sabina Kaszak. To ornitolog, która organizuje w ogrodzie „Akcję Karmnik”. Przez całą zimę, co dwa tygodnie, w ZOO łapie się i obrączkuje ptaki. Można uczestniczyć w działaniach ornitologów przychodząc do ogrodu. Kolejna „Akcja Karmnik” w niedzielę 3 stycznia 2016 od godziny 9.00 do 13.00.