Udało się odnaleźć 68-latkę, która w niedzielę wieczorem zaginęła w okolicach Czarnej Wody. Była w swoim samochodzie, niedaleko jeziora Święte, kilkanaście kilometrów od domu.
– Kontakt z kobietą był bardzo utrudniony, prawdopodobnie jej organizm był bardzo wychłodzony – poinformował Marcin Kunka z policji w Starogardzie Gdańskim. Na miejsce przyjechała karetka, która zabrała kobietę do szpitala.
NIE WIEDZIAŁA, GDZIE JEST
Kobieta w niedzielę wieczorem wracała autem z Iwiczna do miejscowości Lubiki Małe. Prawdopodobnie zjechała z drogi, uderzyła w skarpę i uszkodziła auto. Wówczas zadzwoniła do swojej rodziny i powiedziała, że nie wie gdzie jest. Po pewnym czasie kontakt telefoniczny z zaginioną 68-latką urwał się.
Szukało ją ponad 50 policjantów i strażaków, także śmigłowiec z kamerą termowizyjną.
Grzegorz Armatowski/mar