Skwery, bulwary, a nawet kopiec widokowy. Gdański port przejdzie wielką metamorfozę. Wszystko dzięki projekcie architektów z Gdańska, którzy wygrali konkurs rozpisany przez Zarząd Morskiego Portu Gdańsk i Stowarzyszenie Architektów Polskich. NIE TYLKO LIFTING
Zwycięski projekt pełen jest zieleni. Pomiędzy dźwigami oraz magazynami z blachy i betonu pojawią się skwery, bulwary i porośnięte roślinnością skarpy. Wszystkie elementy mają być tak zbudowane, aby swobodnie można było podziwiać z nich ruch odbywający się na kanale wodnym.
– Nie chcieliśmy, aby nasz projekt był wyłącznie doraźnym liftingiem – mówi Maciej Jacaszek, jeden z autorów pracy. – W naszym projekcie chcieliśmy połączyć lokalną tożsamość Gdańska z zielenią. Dzięki temu zadbaliśmy zarówno o wyeksponowanie elementów identyfikacyjnych portu, jak i wątek ekologiczny. Tak właśnie powstała koncepcja Portu-Ogrodu
Autorzy są zdania, że port to obszar jednocześnie przemysłowy i żadna ingerencja projektowa nie powinna zakłócać charakteru tego miejsca. Ich założeniem było wzbogacenie przestrzeni, przy jednoczesnym uniknięciu konfliktu pomiędzy działalnością portu, a terenami rekreacyjnymi.
fot. Pracownie architektoniczne: Restudio, Studio R, Midi
WIELKI KOPIEC
Najbardziej charakterystycznym założeniem projektu będzie kopiec widokowy o wysokości 4 metrów. Miałby on stanąć tuż przy wejściu do portu. Na samym szczycie twórcy projektu chcą zamieścić wielki i podświetlany napis „Port Gdańsk”. Jego litery mają mierzyć ponad 7 metrów wysokości! Dzięki temu byłby on widoczny z daleka dla wszystkich wpływających do Gdańska jednostek.
fot. Fot. Kacper Kowalski / Zarząd Morskiego Portu Gdańsk S.A.
Anna Moczydłowska