Spór o skład Komisji Rewizyjnej w Radzie Miasta Sopotu. Na poniedziałkowej sesji radni nie przyjęli sprawozdania z prac komisji z poprzedniego roku i podjęli uchwałę o odwołaniu Wojciecha Fułka z funkcji jej przewodniczącego.
Powód: niewywiązywanie się z obowiązków. – W rocznym planie kontroli na 2015 rok zapisano, poza opiniowaniem budżetu miasta i bieżącym rozpatrywaniem skarg na działalność prezydenta i kierowników miejskich jednostek organizacyjnych, osiem zadań kontrolnych – mówi Lesław Orski, przewodniczący klubu Platformy Sopocian w Radzie Miasta.
– W 2015 roku zrealizowane zostały tylko dwie kontrole. Zaproponowaliśmy, aby ugrupowania opozycyjne, PiS i Kocham Sopot, wystawiły inną kandydaturę na przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, która zagwarantowałaby systematyczną i efektywną prace komisji – dodaje.
DWÓCH CZŁONKÓW WYCOFAŁO SIĘ ZE SKŁADU
Opozycja odpiera zarzuty. W efekcie Wojciech Fułek z Kocham Sopot i Michał Stróżyk z PiS całkowicie wycofali się ze składu Komisji i nie wskazali nowych kandydatów, którzy mogliby ich zastąpić. Zdaniem Michała Stróżyka odwołanie Wojciecha Fułka to decyzja polityczna. – Wychodzimy z założenia, że żeby obiektywnie oceniać działalność prezydenta i rozpatrywać skargi na prezydenta musi w tej komisji być większość klubów opozycyjnych, bo w przeciwnym wypadku Platforma (Sopocian, przyp. red.) jest w stanie przegłosować wszystko – wyjaśnia.
Jak dodaje, pismo w tej sprawie zostało złożone już w zeszłym miesiącu. – Nasze stanowisko było więc znane. Gdyby rani nie odwołali kierownictwa Komisji, ta trwałaby w swoim poprzednim składzie i wszystko byłoby w porządku. Zdecydowali się odwołać przewodniczącego z powodów politycznych i teraz Platforma Sopocian i prezydent Karnowski ponoszą za to odpowiedzialność – mówi.
– Liczba członków komisji i jej skład jest odzwierciedleniem proporcjonalności składu Rady Miasta wybranej demokratycznie przez mieszkańców – ripostuje Wieczesław Augustyniak, przewodniczący Rady Miasta Sopotu.
TERAZ KOMISJA MA CZTERECH CZŁONKÓW
W skład Komisji Rewizyjnej wchodzi w tej chwili czterech radnych Platformy Sopocian: Piotr Bagiński, Zbigniew Duzinkiewicz i Paweł Kąkol oraz wybrana w poniedziałek Aleksandra Gosk (od poniedziałku pełni też rolę przewodniczącej).
Przewodniczący Augustyniak liczy jednak, że to sytuacja tymczasowa. – Wyślę oficjalne pismo do klubu PiS i Kocham Sopot z prośbą o wyznaczenie swoich przedstawicieli w Komisji Rewizyjnej. Jeśli tego nie zrobią, to po prostu zrobią coś, co jest niezgodne z prawem. Do tej pory nie było takiej sytuacji, więc nie wiem, jakie mogą być tego konsekwencje. Nie wyobrażam sobie, żeby w Komisji Rewizyjnej mogło nie być przedstawicieli opozycji – dodaje Wieczesław Augustyniak.
– W tej chwili sytuacja jest patowa. Ruch należy do Platformy Sopocian i prezydenta Karnowskiego – podsumowuje Michał Stróżyk.
Ewelina Potocka/mar