Magda Gessler przegrała proces z Doliną Charlotty

Magda Gessler przegrała drugi proces z Doliną Charlotty. Oba dotyczyły tego samego wydarzenia sprzed trzech lat.

Dziś sąd rejonowy w Słupsku uniewinnił menadżera hotelu, Mirosława Wawrowskiego oraz recepcjonistkę hotelu od zarzutów o siłowe zatrzymanie współpracowników telewizyjnej celebrytki oraz odmowę wydania bagażu. Chodzi o wydarzenia z 2013 roku.

 

ZABRANY BAGAŻ

Sędzia Kamila Legowicz uzasadniając wyrok podkreśliła, że przemocy wobec gości nie stosowano, a bagaż zatrzymano w związku z nieuregulowanym rachunkiem telewizyjnej ekipy za pobyt. Wcześniej dwa razy prokuratura umarzała śledztwa w tej sprawie. W końcu Magda Gessler wniosła prywatny akt oskarżenia do sądu. Zarzucała obsłudze hotelu, że ochroniarze nie chcieli wypuścić mężczyzny z ekipy telewizyjnej z obiektu. Zabrano też jej bagaż.

NIESPÓJNE ZEZNANIA

Zdaniem sądu postępowanie obsługi nie naruszyło przepisów, a zeznania osób przedstawianych jako poszkodowane były niespójne na różnych etapach śledztwa i procesu. To druga porażka celebrytki w sądowym sporze z hotelem spod Słupska. Gessler przegrała też proces wytoczony przez Dolinę Charlotty o naruszenie dobrego imienia hotelu. Ma zapłacić siedem i pół tysiąca grzywny za zniesławienie i wpłacić 5 tysięcy złotych na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża. Hotel pozwał celebrytkę za tekst w jednym z tygodników, w którym Gessler opisała pobyt w Dolinie Charlotty.

REKLAMA ZA NOCLEG

Gessler podczas nagrywania kulinarnego programu w Słupsku nocowała w hotelu. Nie dostała jednak pokoju, który zamówiła. W zamian zaproponowano jej apartament Carlosa Santany i zniżkę za pobyt. Magda Gessler twierdzi, że została bardzo źle potraktowana, poddała pod wątpliwość standard hotelu, doszło też do awantury o wysokość rachunku. Telewizyjna ekipa miała proponować hotelowi, że zamieści reklamę w jednym z pism w zamian za nocleg. Hotel się na to nie zgodził.

BĘDZIE ODWOŁANIE?

Oba wyroki w sprawie zajść w hotelu są nieprawomocne. – Mam nadzieję, że to koniec tej sprawy, ale jeśli pani Gessler chce się odwoływać to ma takie prawo. Ja jestem tym już zmęczony, choć pani Magda musi mieć świadomość, że hotel z powodu jej oskarżeń może stracić dobrą opinię. To są wymierne straty finansowe – powiedział reporterowi Radia Gdańsk Mirosław Wawrowski z Doliny Charlotty.

Przemysław Woś/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj