Piętnaście lat więzienia grozi mieszkańcowi Słupska za gwałt na nieletniej. Oskarżony przyznał się w śledztwie do winy.
Przed Sądem Okręgowym w Słupsku rozpoczął się proces Sebastiana D. Sędzia Krzysztof Obst wyłączył jawność rozprawy ze względu na charakter procesu i dobro pokrzywdzonej dziewczynki.
MĘŻCZYZNA NIE ZNAŁ DZIEWCZYNKI
Do zdarzenia miało dojść w 2014 roku. Napastnik i ofiara nie znali się wcześniej. Oskarżony mężczyzna był tymczasowo aresztowany, ale w procesie odpowiada z wolnej stopy. Jest pod dozorem policji, ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.
NIE GWAŁT, A MOLESTOWANIE
Obrońca Sebastiana D., mecenas Zbigniew Kowalski, zapowiedział, że będzie się starał przekonać sąd do innej kwalifikacji czynu oskarżonego. W opinii adwokata, w tej sprawie nie chodzi o gwałt, ale o molestowanie. W tym przypadku maksymalna kara może wynieść dwanaście lat pozbawienia wolności. Pierwotnie sprawa trafiła do Sądu Rejonowego, ale ze względu na jej charakter i wiek pokrzywdzonej przekazano ją do Sądu Okręgowego.
Gwałt na nieletniej jest zbrodnią. Za tego typu przestępstwo grozi od trzech do piętnastu lat więzienia.