Samorządy – pomorski i kujawsko-pomorski – razem za rewitalizacją Dolnej Wisły. Na specjalnej wyjazdowej sesji sejmiku w Tczewie podpisano porozumienie, którego efektem ma być wspólne lobbowanie na rzecz inwestowania polskiego rządu w „królową polskich rzek”.
Marszałkowie obu województw podkreślają, że mają już bardzo dużo dokumentów przygotowawczych pod rewitalizację kolejnych odcinków Wisły. – Wykonaliśmy analizę tak zwanych wąskich gardeł, mamy gotowe pomiary głębokości, analizę środowiskową, mamy analizę popytu na usługi związane z żeglugą na Wiśle. Całe mnóstwo dokumentów, których rząd już nie musi wykonywać, ma więc ułatwione zadanie – zwraca uwagę Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
TCZEW CZEKAŁ OD LAT
Prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki przyznaje, że taka inwestycja to coś, na co jego miasto czeka od wielu lat. – Najbardziej liczę na to, że w Tczewie zostanie otwarty towarowy port śródlądowy. Byłby on uzupełnieniem tak zwanego suchego portu powstającego właśnie w Zajączkowie Tczewskim. Liczę, że dzięki takiej inicjatywie jak ta dzisiejsza na Wiśle na wysokości naszego miasta ponownie pojawią się pchacze, barki i inne obiekty pływające – mówi Mirosław Pobłocki.
SZANSA NA ROZWÓJ GOSPODARCZY
– Dla nas rewitalizacja Wisły to z jednej strony bardzo duża szansa na rozwój gospodarczy, wielu inwestorów od lat pyta kiedy wreszcie będą mogli zacząć korzystać z rzeki płynącej przez nas region – dodaje marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. – Ale z drugiej to też ważny aspekt środowiskowy – Kujawy są w wielu miejscach zagrożone albo powodzią, albo niedoborem wody. Wisła to bowiem rzeka po prostu bardzo kapryśna – mówi.
Władze województw pomorskiego i kujawsko-pomorskiego liczą, że nowo utworzone ministerstwo gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej przychylnie spojrzy na projekt rewitalizacji Dolnej Wisły.
Maciej Bąk/mar