Manifestację zorganizowali działacze partii Razem. Sprzeciwiali się przeciwko nowelizacji ustawy, która miałaby wnieść ograniczenia w sprawie aborcji.

Przy katedrze elbląskiej pojawiły się wieszaki i transparenty broniące praw kobiet do samostanowienia. Przypominano, że obecna kompromisowa ustawa jest też często nieprzestrzegana. – Przypadek doktora Hazana i Alicji Tysiąc – mówili przez megafon organizatorzy.

„TE KOBIETY DOZNAŁY TRAGEDII”

– Dlaczego kobiety maja być karane za poronienie? Będzie się je przesłuchiwało, czy czegoś nie zjadły, albo czy nie przeskoczyły przez płot. Przecież te kobiety już doznały niezwykłej tragedii. Straciły swoje dzieci – zaznaczała pani Krystyna obecna na proteście.

– Mam marzenie, by władza wsłuchała się w głos ulicy – dodawała pani Bogusława.