Tak zwana Droga Zielona, której elementem jest otwarty właśnie tunel pod Martwą Wisłą, nie będzie dwupasmową drogą szybkiego ruchu.
Władze Gdańska przemianowały ją na Zielony Bulwar i zapowiadają, że planowana trasa ma być estetyczną drogą przyjazną dla mieszkańców i przyciągającą turystów.
NIE BĘDZIE TO AUTOSTRADA
Miejscy planiści postanowili porzucić pomysł poprowadzenia tranzytu przez okolice pasa nadmorskiego. – Nie będzie to żadna tak zwana autostrada – podkreśla wyraźnie dyrektor Biura Rozwoju Gdańska Edyta Damszel-Turek. Zielony Bulwar nie będzie „dwupasmówką”, ruch będzie się na nim odbywał po jednym pasie w obu kierunkach.
Ma to być typowa ulica miejska, uzupełniająca walory rekreacyjne pasa nadmorskiego. Będzie tu więc miejsce na ścieżkę rowerową, pas wysokiej zieleni, dużą przestrzeń dla pieszych oraz linię tramwajową. – Chcemy na bulwarze postawić na transport zbiorowy i rowerowy. Kierowcy chcący przejechać przez Gdańsk z obwodnicy do obwodnicy nie będą więc go wybierać, tylko skorzystają z innej dwupasmówki, na przykład alei Jana Pawła II – podkreśla Edyta Damszel-Turek.
ODCIĄŻY NIEKTÓRE ULICE
Szefowa BRG zapewnia, że teren pod Zielony Bulwar jest przygotowany i jego budowa nie będzie wymagała znacznych wyburzeń budynków. – Liczymy, że droga odciąży ulice, które powinny być typowymi osiedlowymi traktami, na przykład ulicę Dąbrowszczaków – dodaje Damszel-Turek.
Linia tramwajowa, która pobiegnie przez Zielony Bulwar ma połączyć Aleję Hallera z ulicą Chłopską przez ulicę Obrońców Wybrzeża. Wzdłuż planowanej trasy pozostaną te same przejścia dla pieszych, powstający plan nie zakłada budowy podziemnych tuneli.
Maciej Bąk/mar