Kilkanaście manifestacji jednego dnia, pięć w tym samym miejscu. To pierwsza taka sytuacja

Aż 15 manifestacji odbędzie się w Gdańsku w sobotę 21 maja. Zgromadzenia zgłosiły między innymi grupy LGBT, środowiska katolickie, narodowcy i kibice. Pięć z nich ma się odbyć na tym samym terenie. – W czwartek w urzędzie miasta odbyła się rozprawa administracyjna, która miała nakłonić organizatorów do zmiany miejsca i godzin manifestacji – mówi Teresa Kleger-Rudomino, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich.

KILKANAŚCIE MARSZÓW

Przyszli przedstawiciele trzech manifestacji. Tylko jeden z organizatorów przyjął sugestię i zmienił trasę planowanego przemarszu. To Stowarzyszenie na rzecz osób LGBT – Tolerado.

Tego samego dnia na ulicach miasta pojawią się również m.in. Krucjata Różańcowa, Ruch Kontroli Władzy, Związek Strzelecki Katowice, Stowarzyszenie Wielkopolscy Patrioci, Narodowa Rumia i Kibice Motoru Lublin.

MA BYĆ POKOJOWO

– Przepisy nie pozwalają nam na zablokowanie zgłoszonych manifestacji. Wszystkie spełniają wymogi formalne i zgłoszone zostały jako pokojowe marsze. Mamy nadzieję, że tak będzie. Na każdej z manifestacji obecny będzie przedstawiciel prezydenta miasta i jest on uprawniony do rozwiązania manifestacji, jeśli jej przebieg będzie miał charakter niezgodny ze zgłoszeniem – mówi Teresa Kleger-Rudomino.

Taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz. – Tylko jeden z organizatorów zgodził się na zmianę trasy, ale mamy nadzieję, że pozostałe też odpowiedzą na nasze apele, bo jest na to jeszcze czas. Nie chcemy, by doszło do jakichś konfrontacji – dodaje Danuta Janczarek, Sekretarz Miasta Gdańska.

POLICJA ZAPEWNI BEZPIECZEŃSTWO

Za bezpieczny przebieg każdej manifestacji odpowiadają jej organizatorzy. – Oczywiście tego dnia zapewnimy odpowiednią liczbę policjantów. Ale na razie nie chcemy mówić o tym, ilu funkcjonariuszy będzie w to zaangażowanych – mówi młodszy Inspektor Wojciech Siwek, p.o. Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

Według szacunków podanych przez organizatorów manifestować będzie około 25 tysięcy osób.

Joanna Stankiewicz/mar
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj